sobota, 14 stycznia 2017

[107] PRZEDPREMIEROWO W. Bruce Cameron - BYŁ SOBIE PIES

W. Bruce Cameron - BYŁ SOBIE PIES
Wydawnictwo Kobiece 2016


Ocena: 9/10

     Oto pełna głębokich uczuć i zdumiewająca opowieść o oddanym psie, który życiową misją czyni wpajanie swoim właścicielom znaczenia miłości i pogody ducha. To powołanie wypełnia na przestrzeni... kilku żyć. Bailey jest zszokowany – po krótkim i smętnym życiu, jakiego doświadczył w postaci bezpańskiego kundla odradza się w ciele niesfornego szczeniaka. Kiedy trafia pod opiekę ośmiolatka Ethana, który kocha go całym sercem, odkrywa nowe oblicze – dobrego, poczciwego psiaka. Jednak życie u uwielbianej rodziny to nie koniec przygód Baileya. Ponownie odradza się w postaci kolejnego psa! Był sobie pies to pokrzepiająca i pomysłowa historia. Doprowadza czytelnika do skrajnych emocji – jest jednocześnie uroczo zabawna i dotkliwie przejmująca. Ta książka w piękny sposób pokazuje, że miłość nie zna granic oraz że nasi najbliżsi zawsze są przy nas. Najważniejsze przesłanie powieści głosi, że każda istota na ziemi urodziła się z misją. WSZYSTKIE PSY IDĄ DO NIEBA... CHYBA ŻE MAJĄ NIEDOKOŃCZONE SPRAWY NA ZIEMI.


       "Był sobie pies", czyli powieść o czworonożnym przyjacielu człowieka. Nie jest to jednak typowa powieść, a mianowicie, pisana jest z perspektywy psa. To on nam opowiada to co widzi, co czuje. Wspaniała opowieść i wzruszająca historia o zwierzaku, który chciał kochać i być kochanym.
          Bailey to nasz główny bohater. To jego poznajemy od pierwszych dni zwierzęcego życia. Mamy okazję poznać jak szczeniaki uczą się na błędach, jak cieszą się z nowych rzeczy i co myślą na temat ludzi. Ich główną zaletą i jednocześnie ogromną wadą jest wierność i lojalność. To w jaki sposób kochają człowieka jest naprawdę niesamowite. Sama mam psa, wiem, że czasem jestem dla niego niemiła, ale on pomimo wszystko dalej cieszy się jak tylko wracam do domu. Podobnie Bailey. Wszystkie złe sytuacje oddalał w niepamięć aby cieszyć się tym co tu i teraz. Jednak dla niego to "teraz" zostało przedłużone o kilka wcieleń. Ma on cel do wykonania, misję, która sprawia, że piesek odradza się w nowym ciele, jednak dusza i wspomnienia są te same. Czarująca postać Baileya wprowadza nas w całkowicie inny świat. Inny, niż te co znamy z naszego życia. Inna perspektywa, inne spojrzenie na nasze otoczenia. To co dla nas ludzi wydaje się małym, nic nie znaczącym szczegółem, dla zwierząt jest to kopalnia tajemnych ciekawostek i zagadek.
      To naprawdę wzruszająca historia, wywołująca u czytelnika miliony emocji. Od miłości po smutek i płacz. Idealnie przedstawia proces dojrzewania zwierzęcia i jego jasne życiowe cele. Ciekawym zabiegiem jest również to, że Bailey wkraczając w nowe życie, jednocześnie pamięta wszystko to co wydarzyło się w poprzednim wcieleniu. Wie, co jest dobre, co złe i zbiera coraz to nowe doświadczenia. Wielu z nas, ludzi, chciałoby mieć taką zdolność, aby wiedzieć, komu można zaufać a komu lepiej nie. Książka ta w prawdziwy i wspaniały sposób pokazuje nam, ludziom, jak cieszyć się życiem, jak sprawić, żeby być szczęśliwym, bo tak na prawdę nie wiele potrzeba aby to osiągnąć. Wystarczy tylko chcieć i mieć determinację,  a później wszystko ułoży się po naszej myśli.   
      Sądzę, że jest to pozycja konieczna dla każdego miłośnika zwierząt, a w szczególności psów. Jednak wydaję mi się, że każdy z nas znajdzie coś dla siebie. Książka jest tak stworzona, że trafi nawet do najbardziej zatwardziałego serducha. A dlaczego tak? Bo kto z nas nie chcę dowiedzieć się dlaczego ten świat jest taki pomerdany? 


Za możliwość przeczytania tej powieści dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu!
Wydawnictwo Kobiece


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuje za komentarz.
Pozdrawiam i zapraszam ponownie!

Archiwum bloga