sobota, 29 kwietnia 2017

Nowości Wydawnicze - Wydawnictwo Psychoskok






Czarny kot w walizce Lucyna Małolepsza 
„Czarny kot w walizce” - to trzydzieści cztery krótkie opowiadania napisane lekkim, dowcipnym językiem. Są historiami, które wydarzyły się naprawdę podczas wojaży po Polsce i świecie. Łączy je jedno - pech. Stąd w tytule czarny kot. Akcja opowiadań toczy się w Polsce, Chinach, Indiach, Portugalii, Hiszpanii, Grecji, Turcji, Gruzji, Egipcie, Chorwacji, Rosji, na Litwie, w Bułgarii i we Włoszech. Podróże, nieprzewidziane zwroty, łowca ulotnych chwil z wojskową przeszłością i ona – niepoprawna optymistka ciesząca się życiem zawsze i wszędzie, wbrew wszelkim przeciwnościom losu. Tego nie można przeoczyć!





Doczekać jutra Walid Kuliński
Książka „Doczekać jutra” to opisane historie ludzi, których los doświadczał często bardzo brutalnie. Konrad, któremu poświęcona jest znaczna część opowieści to chłopak, który pochodzi z bardzo ubogiej rodziny. Wszechobecna bieda i patologia, z którą przyszło mu się zmierzyć od najmłodszych lat, nie załamuje jednak chłopaka. Zawsze był przygotowany do lekcji, chwalony w środowisku szkolnym. Niestety w domu nigdy nie usłyszał dobrego słowa o sobie oraz o swoich osiągnięciach. Mijające lata ukazują jego staczające się rodzeństwo i tylko przyjaciel Konrada utrzymuje go w nadziei, że wszystko jeszcze da się naprawić i zmienić… Książka uzmysławia czytelnikowi, ile tak naprawdę potrafi w swoim życiu znieść człowiek. Jak bardzo może być ciężko i jak wtedy oddziałuje psychika ludzka. Bohaterowie nie raz stają przed obliczem wyboru drogi a te, które obierają, nie zawsze są dla nich szczęśliwe. Patologia, narkotyki, prostytucja, przemoc, to między innymi te rzeczy, z którymi bohaterowie stykają się na co dzień i nie uważają ich wcale za zło, a jedynie za cel, który prowadzi ich do poprawienia własnego nastoju i zapomnienia o licznych problemach.




Dziura Stanisław Kuczkowski
Główny bohater tej niecodziennej opowieści to Piotr – dorosły, żonaty mężczyzna, który w niewyjaśnionych okolicznościach wpada do tytułowej dziury i tym samym przenosi się do innego świata, podobnie jak bajkowa Alicja. Co go tam czeka? Kogo tam spotka? Czy pobyt pod ziemią czegoś go nauczy? I wreszcie – czy z tej krainy jest jakieś wyjście? ,,Dziura” Stanisława Kuczkowskiego to historia trzymająca w napięciu aż do ostatniej strony. Można nawet pokusić się o stwierdzenie, że jest to współczesna baśń dla dorosłych. Zaskakujące zwroty akcji, niespodziewane zdarzenia i charakterystyczni bohaterowie czyniąc tę powieść zajmującą lekturą. Uniwersalność charakteru Piotra budzi sympatię czytelnika, który w pewnych kwestiach może się z nim całkowicie utożsamić i odczytać tę opowieść jako parabolę swojego życia. Z całą pewnością jest to wartościowa książka, która niesie ze sobą głębsze przesłanie. Warto je odkryć razem z głównym bohaterem.




Miłość do trawy Michał Krupa
Powieść zabiera czytelnika w świat spowity legendami, dawnymi wierzeniami oraz pogańskimi zwyczajami. Groteskowo, akcja powieści osadzona we współczesnych czytelnikowi czasach uzmysławia, że bohaterowie to odmieńcy lub jak sami o sobie mówią – „inni” od pozostałych ludzi. To właśnie między innymi „inność” głównego bohatera Krzysztofa powoduje, że przepełniony strachem o życie własne i swojej dziewczyny wyrusza w podróż, w której pragnie znaleźć odpowiedzi na nurtujące go pytania dotyczące ludzkiej egzystencji oraz własnego przeznaczenia. Osoby, które bohater poznaje podczas całej swojej wyprawy pozwolą na zastanowienie się nad celem w życiu każdego człowieka oraz jego przeznaczeniem i przemijaniem. Monika, dziewczyna głównego bohatera, choć nie bezpośrednio, lecz w zupełnie niewytłumaczalny dla zwykłych ludzi sposób, próbuje prowadzić Krzyśka przez ten jakże przedziwny świat przyrody.




Przygody Wiki Tadeusz Grubecki
Kolejna książeczka dla najmłodszych czytelników autorstwa Tadeusza Grubeckiego, w której mała Wiki staje się narratorką swych przeżyć. Po wizycie w Zoo, o której z wielkim zapałem opowiadała ostatnim razem, teraz przyszła kolej na odpoczynek u dziadków na działce oraz radość z okolicznej przyrody. Wierszowane opowiadania bez wątpienia spodobają się młodym czytelnikom, którym ukaże się przepiękny krajobraz przyrody, jezior oraz lasów. W kolejnych rozdziałach dziewczynka zabierze nas również do swojej szkoły i opowie o największej swej umiejętności i pasji. Książeczka dzięki prostemu językowi i rymowanym wierszykom wzbogaca dziecięcą ciekawość oraz pozwala na rozwinięcie wyobraźni.





Znaki życia. Tom I i Tom II Wioletta Milewska
Trzy kobiety samotne w związkach. Malwina od lat zmaga się z uzależnieniem. Brak zrozumienia ze strony bliskich i ciągłe cierpienie powodują poczucie izolacji, zaś ustawiczna walka o przetrwanie związku doprowadza kobietę do ostateczności i stawia w sytuacji podbramkowej. W końcu Malwina zdaje sobie sprawę, że istnieje tylko jedno rozsądne wyjście z dręczącej i wykańczającej ją zależności. Nie przewiduje jednak, jak drastyczne następstwa może mieć podjęta po starannym przemyśleniu decyzja. Sylwię coraz bardziej niepokoją objawy bólowe. Początkowo łagodzi je środkami farmaceutycznymi, wkrótce jednak okazuje się, że pigułki nie przynoszą ulgi. Gdy zwraca się do lekarza, poznaje prawdziwe oblicze polskiego systemu zdrowia. Brakuje jej również wsparcia męża, który od wyjazdu za granicę przestaje się z nią kontaktować. Kobieta postanawia osobiście wyjaśnić zagadkę jego milczenia i jedzie do niego. Tam odkrywa pewną tajemnicę. Wiktoria ma na głowie dom i małe gospodarstwo. Choć od lat jest związana z mężczyzną, którego bardzo kocha, ten wciąż ponad związek z kobietą stawia inne zobowiązania. Kiedy do domu ma się wprowadzić Tomek z dziewczyną, Wiktoria spodziewa się odciążenia w obowiązkach. Niemal natychmiast okazuje się, jak jej oczekiwania mają się do nowej rzeczywistości. Samotność nie jest jedyną rzeczą, jaka łączy ze sobą bohaterki, a ich losy są tylko na pozór zupełnie różne.

Macie upatrzone tytuły? :)


poniedziałek, 24 kwietnia 2017

Cytatowy poniedziałek - odsłona 72 "Spacer spalonym mostem" Katarzyna Kosior cz. 1



"Utkwił w niej wzrok raz jeszcze i szybko się odwrócił, rzucając w powietrze swoje: do zobaczenia wkrótce!". 

"Wiedziała, że właśnie wrócił do swojego świata, że już go z nią nie ma, i że jedyne, co mieli to "teraz", które w tej chwili należało już do przeszłości". 

"Ból, który odczuwała zdawał się rozsadzać klatkę piersiową i wwiercał się w mózg, jak melodia, która raz zasłyszana łopocze się w głowie dopóki nie zmyją jej nowe myśli". 

"Wiedziała, że zapada się w siebie coraz głębiej, ale była też pewna, że jeśli wplącze się w wir swoich emocji, nic już jej z niego nie wyzwoli". 

"Powiedziałaś mi ostatnio, że dałaś mi z siebie wszystko, co najlepsze, że więcej nie możesz dać, bo po prostu nic więcej nie masz, a nie można dać czegoś, czego się nie ma". 

"Według mnie on nie ma nic więcej do zaoferowania. Ty kochanie, musisz zdecydować, czy wystarczą ci te okruszki. A może wolisz wyruszyć na poszukiwanie kogoś, kto obdarzy cię prawdziwym uczuciem, bo jak mi się wydaje, tyko ono jest w stanie nasycić twój głód miłości?". 

"Patrzyła jak płomień świecy wędruje bez końca w dół i w górę, przechylając się raz w jedną, raz w drugą stronę". 

"Była teraz jak to płótno - doświadczała przejmującej pustki, jakby ktoś wyrwał jej serce z piersi".


wtorek, 18 kwietnia 2017

[113] Katarzyna Kosior - SPACER SPALONYM MOSTEM

Katarzyna Kosior - SPACER SPALONYM MOSTEM
Wydawnictwo Psychoskok 2015



Ocena: 10/10

Adrienn i David to para młodych budapeszteńczyków , którzy prawdopodobnie nigdy nie powinni byli się spotkać. On jak ogień, ona jak woda, nijak nie potrafią się porozumieć. A jednak jest coś, co niczym magnes przyciąga ich do siebie. I choć oboje najbardziej ze wszystkich wartości w życiu cenią sobie wolność to każde z nich w inny sposób ją definiuje. To samo z resztą tyczy się miłości. Zakochana bez pamięci Adrienn nie potrafi jednak zrozumieć, że dla Davida nigdy nie będzie tą jedyną, wyjątkową, która wystarczy mu za wszystkie kobiety. Wyzwania i towarzysząca im adrenalina, od której zdaje się być uzależniony, nie sprzyjają stabilizacji emocjonalnej, a w związku dwojga ludzi, prędzej czy później, zaczyna wiać nudą. To słowa Davida. Ponieważ wydaje mu się, że może mieć wszystko, prosi Adrienn, by pomimo jego niechęci do angażowania się w relacje z kobietami i poligamicznej natury nie odchodziła od niego. Dziewczyna staje przed fatalnym wyborem: odejść od ukochanego, czy też zostać przy nim, respektując jego warunki. I choć w obliczu uczucia żadna decyzja nie pozostaje wolną od emocji, ta wymaga od Adrienn szczególnego wyważenia pomiędzy prawami rządzącymi sercem a podszeptami rozumu. Dalej akcja powieści ulega rozwidleniu. Od tego momentu, czytając ,,Spacer spalonym mostem’’ co drugi rozdział, poznajemy dwie różne historie tej samej osoby, z tym, że każda z nich obiera zupełnie inną drogę. Pierwsza z nich z bólem w sercu rezygnuje z uczucia, które jak zakłada, przysporzy jej tylko więcej cierpienia, druga zaś niestrudzenie próbuje sprawić, by David ją pokochał, desperacko uczepiona okruchów uczuć, którymi chłopak ją karmi. Jak poukłada się życie Adrienn rozważnej, jak zaś potoczy się los Adrienn romantycznej? Wspólne zakończenie tej historii okaże się tak samo zaskakujące dla obu z nich. Czy jednak w końcu uda się każdej z osobna na dobre uporać z demonami przeszłości?

      „Spacer spalonym mostem” to bardzo emocjonalna i życiowa powieść stworzona przez Katarzynę Kosior, która na długo, a może jeszcze dłużej, zostanie ze mną. Powieść ta jest pełna życiowej mądrości, polecana każdemu, bo dzięki temu, że autorka czerpała inspirację z życia daje ona dużo do myślenia. Książka ta to moim zdaniem fenomen. Nie, nie przesadzam, szykujcie się na pełną słodyczy i zalet oraz pozytywną opinię. 
       Historia oryginalna a sposób jej przedstawienia niespotykany. Po raz pierwszy spotkałam się z książką, w której mogę poznać dwóch bohaterów i ich relację, jednak w pewnym momencie akcja dzieli się na dwie alternatywne drogi życia, które są uzależnione od wyboru głównej bohaterki. Cala akcja toczy się wokół Ádrienn, artystki, która utknęła w bardzo toksycznym związku z Dávidem. Co może w tej sytuacji zrobić? Odejść i odzyskać swoje życie lub zostać z mężczyzną i naiwnie wierzyć, że pokocha ją równie mocno jak ona kocha jego. Drogi są dwie, a decyzja tylko jedna, ale w przypadku tej powieści możemy porównać, która z tych dwóch ścieżek życia będzie dla naszej bohaterki lepsza, bo poznamy je obie. I to właśnie ten zabieg ujął moje serce w tej powieści. Początkowo byłam zdezorientowana tym, że ta sama bohaterka rozpoczyna swój dzień dwa razy, jednak szybko zdałam sobie sprawę o co rzeczywiście chodzi. Wiele osób chciałoby mieć taką możliwość, aby np jeden dzień z życia przeżyć w inny sposób. Wracając do kreacji bohaterów, Dávid to kobieciarz, żadnej niczego nie obiecuje, stawia sprawę jasno i przejrzyście, jednak kobiety pragną czegoś więcej, ślepo wierzą w to, że to właśnie dla niej on się zmieni. Wydaje mi się, że to właśnie był cel tej powieści, autorka chce uwydatnić to, że czasem kobiety „dopowiadają” sobie coś czego w rzeczywistości nie ma, a później zostaje już tylko płacz i ból. Podobało mi się w tej książce również to, że autorka w umiejętny sposób "przemyciła" wiele psychologicznych spostrzeżeń w myślach głównej bohaterki. To właśnie ona naprowadza czytelnika na to co powinno się dziać w prawdziwych pełnych miłości związkach, a co absolutnie nie. Ádrienn doskonale zdawała sobie sprawę ze swoich błędów i niewłaściwych decyzji, jednak dalej brnęła w całą tę sytuację, co sprawiało, że czytelnik mógł emocjonalnie przywiązać się do tej kobiety. Cóż więcej można powiedzieć? Wspaniała, prawdziwa książka, która do mnie przemówiła w stu procentach, może przez to, że mogłam utożsamić się z Ádrienn i zrozumieć jej działania. Myślę, że każdy z Was znajdzie w niej coś dla siebie.
          Cudowna opowieść z jednej strony o nieszczęśliwej miłości, o braku zrozumienia, ale z drugiej strony historia pokazuje, że czasem warto tej drugiej osobie pozwolić odejść by wreszcie zacząć żyć. Polecam z całego serca.



Za możliwość przeczytania tej książki dziękuję Wydawnictwu Psychoskok!

poniedziałek, 17 kwietnia 2017

Cytatowy poniedziałek - odsłona 71 "Córeczka" Anna Snoekstra



"Lepiej bać się cały czas czy nie czuć absolutnie nic?". 
 
"Nagroda za tę grę jest zbyt wielka, żeby z niej zrezygnować tuż przed finałem".  
 
"Nikt tak naprawdę całkiem nie znika. Nadal przecież gdzieś istnieje".  
 
"Jego oczy zmieniały wyraz, kiedy spoglądał na nią. I to podobało jej się najbardziej".

poniedziałek, 10 kwietnia 2017

Cytatowy poniedziałek - odsłona 70 "Odprowadzam ciszę" Alicja Masłowska-Burnos cz.2



"Nachalne myśli krążą w mojej głowie, niepotrzebnie zabierając mi spokój. Nienawiść, której wyzbyć się nie potrafię, zabiera mój spokój". 

"Czasami spotykamy kogoś, ot tak sobie, zupełnie niespodziewanie i ten ktoś tak za darmo, bez chęci czegokolwiek w zamian, daje nam upragnioną nadzieję, wznieca ją w nas ponownie i nieoczekiwanie na nowo...". 

"Uwierzyłam, że nie na wszystko można zaplanować. Na szczęście jest nad nami ktoś o wiele mądrzejszy od nas samych". 

"Nie wszystko od nas zależy, nie wszystko. Czasami trzeba się pogodzić z tym, co los nam daje, czasami trzeba coś stracić, żeby później potrafić docenić to, co się ma". 

"Życie byłoby lepsze, gdyby ludzie byli tacy nieprzekłamani i prostolinijni jak ty". 

"Moje trzy ogrody życia, o których tak często mi wspominała, w końcu funkcjonują. Jestem ja, jest mój dom i moja praca, a wszystko w odpowiednich proporcjach, wypielęgnowane. Te trzy ogniwa tworzą moje szczęście". 

"Najważniejsza w życiu jest miłość, wtedy wszystko inne powoli nam się układa".

wtorek, 4 kwietnia 2017

[112] Anna Snoekstra - CÓRECZKA

Anna Snoekstra - CÓRECZKA
Wydawnictwo HarperCollins Polska 2017
Przekład: Dorota Stadnik


Ocena: 10/10

Kilka lat żyła na ulicy. Przyłapana na kradzieży, wykorzystuje podobieństwo do zaginionej Rebeki Winter i kradnie jej tożsamość. Świetnie odnajduje się w roli kochającej córki i siostry. Śpi w łóżku Rebeki, nosi jej ubrania, żyje cudzym życiem. Jednak przy okazji odkrywa coraz więcej ponurych sekretów na pozór idealnej rodziny. Zbyt późno zrozumie, że nie tylko ona jest pozbawioną skrupułów oszustką, a zniknięcie Rebeki ma drugie dno, którego lepiej było nie poznawać.


          Genialna, porywająca, zachwycająca, to tylko zwykłe słowa, w dodatku nie do końca oddające to jakie wrażenie na mnie zrobiła ta książka. Dawno nie czytałam tak dobrego i co ważne intrygującego i wciągającego thrillera.
      O czym jest "Córeczka"? To historia młodej, bezdomnej kobiety, która nieświadoma tragedii czyhającej w jej nowym życiu, aby uratować się od więzienia za kradzież, postanawia wykorzystać życie zaginionej dziewczyny, która zniknęła jedenaście lat wcześniej. Początkowo tajemnicza dziewczyna jest bardzo przekonywująca i udaje jej się wtopić w stare życie Rebeki. Wierzy jej policja, znajomi panny Winter, jednak rodzina, chociaż zachowuje pozory normalności, sprawia wrażenie, że cała historia zginięcia dziewczyny z każdą stroną staje się coraz bardziej tajemnicza, uwikłana i podejrzana. Co mnie tak ujęło w tej powieści? To jak autorka zbudowała całą tę historię. Bardzo dobrą techniką było to, że Anna Snoekstra postanowiła czytelnika wprowadzać w to co aktualnie się dzieje w domu Rebeki Winter i u kobiety, która postanowiła wykorzystać jej życie oraz równolegle poznajemy losy Becky sprzed jej zniknięcia. To buduje idealny w takich powieściach nastrój i napięcie. Autorka idealnie kreuje bohaterów tak, że z początku czytelnik podejrzewa każdego o tajemnicze zniknięcie Rebeki, jednak to co wydarzyło się na końcu jest bombą zrzuconą na czytelnika. Od samego początku nie spodziewałam się takiego zakończenia. Brakowało może tutaj bardziej wyrazistych postaci i ich większej charakterystyki, jednak nie ma to aż tak wielkiego wpływu na całokształt powieści. Dreszczyk emocji nie odpuszczał od samego początku do ostatniej strony. Rzadko zdarzają się tak dobrze napisane thrillery, a taką tajemnicą i sekretem rodzinnym. Tutaj też autorka zwróciła uwagę czytelnika na obojętność i znieczulice ludzi, oraz to, że rodziny często "zamiatają" problemy pod przysłowiowy dywan, co jest czasem najgorszym błędem jaki można popełnić w życiu.
          Lubisz thrillery, kryminały, zagadki i ogromną ilość sekretów rodzinnych, których nie poznasz od razu to ta książka jest z pewnością dla Ciebie. Ja przeczytałam i byłam w wielkim szoku po tym, jakie zakończenie stworzyła Anna Snoekstra. Lepiej tego zrobić chyba nie można!



Za możliwość przeczytania tej genialnej książki dziękuję Wydawnictu HarperCollins!
Logo Harper Collins


poniedziałek, 3 kwietnia 2017

Cytatowy poniedziałek - odsłona 69 "Odprowadzam ciszę" Alicja Masłowska-Burnos cz. 1



"Po raz pierwszy w moim poukładanym życiu nastał chaos, a właściwie to nie, to nie chaos, tylko ta przerażająca cisza, ta przerażająca cisza, z którą muszę jakoś nauczyć się żyć". 

"Niebo spada nam na głowę nie po to, by się nami zabawić, lecz by nas podziwiać gdy się podnosimy". 

"Najbardziej pokochałem ją chyba wtedy, kiedy tak strasznie płakała po stracie naszego dziecka, dopiero wtedy dostrzegłem w niej równowagę i to, że jest gotowa do poświęceń. Przy niej wartością stały się szepty. Każda chwila spędzana z nią stała się ważna, nawet podczas wspólnego cierpienia". 

"Monolog zaczyna powolnym torem prowadzić mnie do krawędzi własnej, nieprzejednanej rozpaczy. Po raz kolejny stoję nad nią, nad krawędzią własnej rozpaczy. Zawisłam nad nią, trudno jest mi się do tego przyznać przed samą sobą, ale tak niestety jest". 

"Oczy błyszczą mi się, ponownie migocze w nich szczęście, po raz kolejny schronienie znalazł w nich blask". 

"Jesteśmy parą po przejściach, jesteśmy silni własną miłością". 

"Masz w sobie moc, siłę, taką siłę, która może wszystko zmienić, wszystko naprawić. Siłę, która nakazuje cię kochać".



Archiwum bloga