"Jeśli piekło jest ostatecznym i najbardziej bolesnym końcem, jaki może nam się przytrafić, zapewne niewiele różni się od tego, co mogłaby nazwać teraz swoim życiem".
"Próbowała to przetrwać, egzystując zatopiona w otchłani rozpaczy, do której nikomu nie dawała dostępu".
"Jesteś tak pochłonięta bezmiarem doznań, że nie zastanawiasz się, co będzie dalej. Nawet nie przypuszczasz, że któregoś dnia obudzisz się, a ten cały wymyślony świat zniknie, pozostawiając w twoim umyśle i sercu blizny w postaci wspomnień".
"A co gdybym została, nigdzie nie śpiesząc się poczekała, aż zmienisz się w kogoś lepszego, moją miłością pijanego".
"On zatopiony w swoim świecie, zamykanym na mosiężny zamek, do którego nikomu nie chciał dać klucza i ona, z nadzieją, że to właśnie jej uda się ten klucz odnaleźć".
"Przeszywał ją chłód. Chłód ten mroził jej serce i sprawiał, że w jego obecności była niczym porcelanowa lalka, pusta w środku i bliska rozpadnięcia się na drobne kawałeczki".
"Po co tych dwoje się spotkało i za sprawą jakiego cudu do tego doszło? Ona uważała, że byli sobie pisani, więc nie mogło stać się inaczej, on zaś sądził, że to zbieg okoliczności, dzieło przypadku, to samo miejsce i czas, ot cała filozofia. Dwa przeciwległe bieguny, dwa żywioły o różnej naturze: ogień i woda, on i ona".
"Albo kogoś kochasz, za wszystko i pomimo wad, albo nie. Kocha się kompletnie, a więc ciało, duszę i umysł tej osoby... to wszystko tworzy pewną całość".
"Coś ściska twoje serce, niczym żelazna obręcz z kolcami i wżyna się w nie powoli. Każdy następny ucisk jest silniejszy od poprzedniego, a ty nie możesz złapać powietrza. Dusisz się. Czujesz, że rozpadasz się na kawałeczki, spadasz w otchłań, z której nie ma drogi powrotnej. I jesteś tam sam, jest ciemno i... nie ma obok ciebie nikogo".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuje za komentarz.
Pozdrawiam i zapraszam ponownie!