 |
| Źródło |
Tytuł filmu: Kolekcjoner kości
Tytuł oryginału: The Bone Collector
Reżyseria: Phillip Noyce
Gatunek: Kryminał, thriller
Czas trwania: 1 godzina 58 minut
Ocena: 9/10
Ekranizacja powieści Jeffery'ego Deavera. Sparaliżowany i pogrążony w depresji detektyw Lincoln Rhyme zostaje poproszony o pomoc w schwytaniu seryjnego mordercy.
Kolekcjoner kości to film, który trafi wyłącznie do pewnej grupy widzów. Nie każdy lubi ekranizacje, w których mamy do czynienia z seryjnymi zabójstwami, niewyjaśnionymi sprawami i oddechem mordercy na karku. To film, który uderzył mnie swoją realnością i tym, że pomimo swojego wieku, nadal można go uznać za bardzo dobrą produkcję. Poznajemy tutaj detektywa, który po wypadku jest całkowicie niepełnosprawny fizycznie, ale nie umysłowo. Dzięki swojej intuicji i wiedzy, skutecznie pomaga pracy policji. Teraz sprawa się komplikuje, miasto zmaga się z dziwnymi morderstwami, które powtarzane są w schematyczny sposób i za każdym razem sprawca zostawia dla policji wskazówki, które mają ich naprowadzić. Wspomnę, że jest to ekranizacja książki "Kolekcjoner kości", której niestety nie miałam okazji przeczytać, ale jeśli tylko nadarzy się okazja, zrobię to z ogromną przyjemnością - mam nadzieję, że napięcie i klimat jest równie dobry, jak nie lepszy w powieści. Jedynie co nie podobało mi się w tym filmie, to taka niezdecydowana i niepewna postać policjantki, którą grała Angelina Jolie. Momentami irytowała, ale o tym zapominam i skupiam się na pozytywach.
 |
| Źródło |
Kolekcjoner kości to film, który trafi wyłącznie do pewnej grupy widzów. Nie każdy lubi ekranizacje, w których mamy do czynienia z seryjnymi zabójstwami, niewyjaśnionymi sprawami i oddechem mordercy na karku. To film, który uderzył mnie swoją realnością i tym, że pomimo swojego wieku, nadal można go uznać za bardzo dobrą produkcję. Poznajemy tutaj detektywa, który po wypadku jest całkowicie niepełnosprawny fizycznie, ale nie umysłowo. Dzięki swojej intuicji i wiedzy, skutecznie pomaga pracy policji. Teraz sprawa się komplikuje, miasto zmaga się z dziwnymi morderstwami, które powtarzane są w schematyczny sposób i za każdym razem sprawca zostawia dla policji wskazówki, które mają ich naprowadzić. Wspomnę, że jest to ekranizacja książki "Kolekcjoner kości", której niestety nie miałam okazji przeczytać, ale jeśli tylko nadarzy się okazja, zrobię to z ogromną przyjemnością - mam nadzieję, że napięcie i klimat jest równie dobry, jak nie lepszy w powieści. Jedynie co nie podobało mi się w tym filmie, to taka niezdecydowana i niepewna postać policjantki, którą grała Angelina Jolie. Momentami irytowała, ale o tym zapominam i skupiam się na pozytywach.
 |
| Źródło |
"Kolekcjoner kości" to bardzo dobry, dynamiczny i pełny akcji film. Momentami mroczny, co dodatkowo nakręca już i tak lekko straszny klimat charakterystyczny dla filmów z gatunku thriller. Obsada i cała gra aktorska również jest warta wspomnienia. Niepełnosprawny detektyw, którego grał Denzel Washington to najbardziej dopracowana postać filmowa jaką mogę na chwilę obecną sobie przypomnieć. Pomimo blokady, jaką stanowi jego ciało, nadal pracuje, choć ma momenty załamania, doprowadza do rozwiązania zagadki, kto stoi za tajemniczymi i brutalnymi morderstwami, gdzie sam ledwo ujdzie z życiem. Jeśli lubicie tego typu produkcje to ten film będzie strzałem w dziesiątkę. Z każdą mijającą minutą dzieje się coraz więcej, nie będziecie się nudzić. Obiecuję!
Nie znam tego filmu i nigdy o nim nie słyszałam.. Może to dlatego, że zawsze chętniej sięgam po książki i to o nich wiem duużo więcej ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Caroline Livre
Bardzo dawno temu czytałam i oglądałam, chociaż nie wiem od której formy zaczęłam. Podobała mi się ta historia. :)
OdpowiedzUsuńTo jest ekranizacja? To ja chcę książkę <3 <3
OdpowiedzUsuń