Danielle Steel - NIE WSZYSTKO STRACONE
Wydawnictwo Znak 2018
Przekład: Aleksandra Żak
Ocena: 6/10
Perfekcyjne życie Sydney rozpada się, kiedy jej mąż ginie w wypadku. Ukochany mężczyzna, dom, bezpieczeństwo – wszystko to znika w jednej chwili. Zdana tylko na siebie, bez środków do życia musi podjąć walkę o odzyskanie szczęścia. Kiedy Sydney dostaje pracę w przemyśle modowym, wierzy, że to pierwszy krok w stronę nowego życia. Jednak w świecie, którym rządzą pieniądz i chęć władzy, trudno jest znaleźć bezpieczną przystań. Znacznie łatwiej – narazić się na śmiertelne niebezpieczeństwo… Czy Sydney odzyska szczęście, mimo że straciła już wszystko? A może dopóki mamy siłę, by walczyć – jeszcze nie wszystko stracone?
Danielle Steel to jedna z najbardziej znanych autorek książek obyczajowych. Jej niewyczerpalna wyobraźnia w książce Nie wszystko stracone pokazała, że w życiu nie zawsze wszystko układa się tak jakbyśmy tego chcieli oraz, że niczego nie możemy być pewni.
Sydney to kobieta dojrzała z bagażem doświadczeń życiowych. Ma cudowny dom, dwie kochane, dorosłe i samodzielne córki oraz męża, który niespodziewanie ginie w tragicznych okolicznościach. Jednak kolejne nieszczęścia są dopiero przed naszą główną bohaterką, poza śmiercią ukochanego, która i tak pozbawiła jej codziennej stabilizacji, jest zmuszona opuścić swój ukochany dom, w którym spędziła najlepsze lata, zostawić rzeczy, które łączyły ją z utraconą miłością i dawnym życiem oraz rozpocząć wszystko od nowa w niewielkim mieszkaniu i przy wsparciu córek. Nie jest to jednak książka o wielkim szczęściu i budowaniu nowego życia w zdrowiu i miłości. Sydney pozna smak zdrady, niepewności o przyszłość, o wolność, zostanie bardzo wykorzystana przez nowego pracodawce, jednak to właśnie tam pozna najlepszego przyjaciela, którego los zesłał jej jako koło ratunkowe w najgorszych chwilach życia. To moje kolejne spotkanie z Danielle Steel, i szczerze mogę przyznać, że wyszło całkiem ciekawie. Książka daje dużo do myślenia, pokazuje, że często w naszym życiu jest tak, że jak coś psuje się w naszym życiu to zazwyczaj stopniowo, powoli i w systematycznie w każdym możliwym aspekcie życia, od miłości po życie zawodowe. Jednak zgodnie z powiedzeniem, po burzy zawsze wychodzi słońce, tak samo było w życiu naszej Sydney. Dzięki odpowiednim ludziom i swoim córkom przeżyła ogrom nieszczęść, jednak udało jej się wyjść z tego cało, z twarzą i nową energią na dalsze życiowe wyzwania. To naprawdę życiowa książka, którą może co niektórzy uznają za przewidywalną i nic nie wnoszącą do życia, jednak sądzę, że ma kilka mocnych stron, które świadczą na korzyść tej książki.
Danielle Steel to autorka, którą się albo lubi albo nie, ja cenię ją za wszystkie książki, jednak nie każda przypadła mi do gustu. W przypadku Nie wszystko stracone, polecam miłośnikom powieści obyczajowych z niecodziennymi zwrotami akcji.
Za możliwość przeczytania tej książki dziękuję Wydawnictwu Znak!
Lubię pióro tej autorki, więc z ciekawością przeczytać tę książkę. 😊
OdpowiedzUsuńNie czytałam nic spod pióra tej autorki, może ta pozycja będzie dobra na nasze zapoznanie że sobą. 🤔
OdpowiedzUsuńhttps://aga-tkt-czyta.blogspot.com
Pani Steel na prawdę pisze bardzo przyjemnie - jestem jej wielką fanką, jeśli mowa o tej kategorii literatury :)
OdpowiedzUsuń