Christine Lauren - DZIKI ROMANS
Wydawnictwo Zysk i S-ka 2018
Przekład: Katarzyna Krawczyk
Ocena: 8/10
Może nie zawsze chodzi tylko o seks! W przeciwieństwie do przyjaciółek, Harlow Vega ma opinię zawsze gotowej do romansu. Dwanaście pełnych alkoholu i szaleństwa godzin w Sin City, wystarczyło by poślubiła niedorzecznie atrakcyjnego i szorstkiego kanadyjskiego rybaka, Finna Robertsa. Ale to przecież był tylko romans: dziki, oszałamiający i łatwy… Dopóki Finn nie przyjeżdża w interesach do jej rodzinnego miasta. Harlow nie jest jeszcze gotowa się wiązać, ale kiedy cała paczka spędza czas razem, przekonuje się, że coś ją w Finnie pociąga. Może to nie miłość (cholera, to nawet nie sympatia), ale ich podniecające, pełne napięcia spotkania stanowią dla nich idealne oderwanie od przerażających wyzwań, które stawia przed nimi życie – wyzwań, których żadne z nich nie do końca potrafi podjąć, nie mówiąc już o ich rozwiązaniu. Jedna wspólna noc zamienia się w dwie, a wkrótce tajemnicze interesy Finna przeciągają się w tygodnie. Oboje zgodzili się na seks – dziki, mokry, oszałamiający – ale teraz ich dorywcze wspólne noce zaczynają się zamieniać w coś prawdziwego. Dla dwojga ludzi przyzwyczajonych do kontrolowania swojego życia ostatni skok w nieznane, czyli zakochanie się, przypomina raczej jazdę bez trzymanki…
Pod pseudonimem Christine Lauren kryją się dwie kobiety, które sprawiają, że każda z powstałych książek jest niesamowitą przygodą dla czytelnika, pomimo przewidywalności zdarzeń.
Nie inaczej jest w przypadku książki "Dziki romans", to drugi tom z nowego cyklu Wild Season. Poznajemy tu grupę przyjaciół, którzy mają się ku sobie, jednak żadne z nich nie chce się do tych uczuć przyznać. W tej części autorki skupiają swoją uwagę na Harlow i Finn'ie. W przeszłości połączył ich przelotny romans i jeszcze krótsze małżeństwo zawarte w Las Vegas. Kiedy po czasie spotykają się przypadkiem w kawiarni, do Harlow dociera, że Finn wciąż potrafi wywołać w niej lawinę uczuć. Turbulencje losu i twórczy umysł autorek tak pokieruje ich historią, że każdy z nas będzie zadowolony. Autorki wplotły w akcję również motywy choroby członków rodziny, chociaż moim zdaniem był to tak mało rozbudowany wątek, że równie dobrze mogło go nie być wcale. Książka jest przewidywalna i schematyczna, więc jeśli oczekujecie czegoś Wam nieznanego i oryginalnego to ta pozycja może nie do końca Wam przypaść do gustu, bardziej będzie odpowiadała komuś, kto dopiero rozpoczyna przygodę z romansami, bo dla mnie - romansowego wyjadacza książek nie ma jak dotąd w literaturze tego gatunku tytułów, które wniosłyby coś nowego do mojego życia. Jednak nie sprawia to, że dana książka staje się dla mnie mniej atrakcyjna. Autorki stawiają głównie na to, aby akcja była dynamiczna, w życiu głównych bohaterów działo się dużo, a czytelnik miał jak najwięcej zabawy w trakcie lektury. Historia Harlow i Finn'a ukazuje, że jakkolwiek byśmy wzbraniali się przed miłością, to prędzej czy później ona nas i tak dopadnie. Wskazuje również, że w każdym związku zaufanie i rozmowa to podstawowe wartości, bo niedomówienia pozwalają na dwojakie postrzeganie rzeczywistości, a to z kolei może niekorzystnie wpływać na zbudowanie dobrej relacji. "Dziki romans" to pełna akcji i wzruszeń, dobra fabuła sprawiająca, że na twarzy pojawiają się wypieki, a temperatura nieoczekiwanie wzrasta. To wszystko powoduje, że książka jest interesująca w odbiorze i zdecydowanie nie da się przy niej nudzić.
Lektura obowiązkowa nie tylko dla fanów Christine Lauren, ale i dla miłośników romansów, które zestawiają ze sobą dwa różne światy i powodują ogromną ilość wybuchowych akcji w najmniej oczekiwanych momentach.
Za możliwość przeczytania tej książki dziękuję Wydawnictwu Zysk i S-ka!
Będę miała na uwadze ten. 😊
OdpowiedzUsuńOkładka genialna, aż dziwne, że nigdzie jej nie widziałam, ale już treść mniej mnie interesuje ;/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło