Źródło |
Tytuł filmu: Dla ciebie wszystko
Tytuł oryginału: The best of me
Reżyseria: Michael Hoffman
Gatunek: Melodramat
Czas trwania: 1 godzina 57 minut
Ocena: 8/10
Tytuł oryginału: The best of me
Reżyseria: Michael Hoffman
Gatunek: Melodramat
Czas trwania: 1 godzina 57 minut
Ocena: 8/10
Na pogrzebie przyjaciela dochodzi do spotkania byłych kochanków. Dawne uczucia i związane z nimi konflikty powracają.
Coraz bardziej zakochuje się w ekranizacjach powieści Nicholas'a Sparks'a. To już kolejny film, który skradł moje serce mimo tego, że nie czytałam jeszcze książki nad czym ubolewam i z pewnością to nadrobię. "Dla ciebie wszystko" to film, który opowiada historię dwojga ludzi, którzy w młodości kochali się nad życie, jednak ich drogi rozeszły się w tragiczny sposób, całkowicie zaskakujący jak dla mnie. Jednak po latach, otrzymują telefon od adwokata mężczyzny, który był dla Dowson'a - głównego bohatera, jak ojciec, a dla Amandy jak najlepszy przyjaciel. Okazuje się, że otrzymali po nim dom, w którym spędzali razem czas w młodości. Od chwili, w której po latach znowu się zobaczą ich życie nie będzie już takie samo. Stara miłość nie rdzewieje, tak brzmi stare powiedzenie, które w tym filmie sprawdza się w stu procentach. Wydawałoby się, że kiedy ich drogi znów się połączą, może być już tylko lepiej, że będą żyć długo i szczęśliwie... Nic bardziej mylnego...
Źródło |
Źródło |
To na prawdę zaskakujący film. W życiu nie spodziewałam się takiej akcji i takiego obrotu spraw. Nawet cieszę się, że jestem przed lekturą książki, bo wtedy nie wiem co mnie czeka, a to już któryś z rzędu przypadek, że Spark's mnie zaskakuje. Nieoczekiwane zwroty akcji, jak na melodramat to na prawdę fantastyczny zabieg. Film wspaniale obrazuje nasze najskrytsze uczucia. Pokazuje jak przeznaczenie kpi sobie z naszych planów i marzeń. Jak jedna chwila potrafi zmienić wszystko. To ekranizacja, którą warto zobaczyć, bo nie jest to zwykły film o miłości.
Oglądałam i naprawdę jest to coś świetnego :)
OdpowiedzUsuńKolejny film do mojej kolekcji "Filmy, których nadal nie obejrzałam", ech... Muszę w końcu nadrobić zaległości :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Czytanie Naszym Życiem
Jak to się stało, że o nim nie słyszałam?!
OdpowiedzUsuńCzytałam książkę i pamiętam, że wywołała wiele emocji. O ile dobrze kojarzę, to jedna z tych powieści, której finał totalnie mnie zmiażdżył. Nie wiem czy tak samo jest w filmie, ale generalnie widzę, że ekranizacja się udała. Muszę kiedyś zobaczyć także ten film.
OdpowiedzUsuńOglądałam ten film i bardzo mnie zauroczył. Po prostu cudny!
OdpowiedzUsuńChyba wieczorem obejrzę :)
OdpowiedzUsuńNie oglądałam, ale mam wielką ochotę :)
OdpowiedzUsuńOglądałam ,ale niezbyt lubię filmy o miłości ,wolę książkę
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten film!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, polecam-goodbook.blogspot.com