Laurelin Paige, Sierra Simone - GWIAZDOR
Wydawnictwo Kobiece 2017
Przekład: Ryszard Oślizło
Ocena: 5/10
Elektryzujące dzieło dwóch bestsellerowych autorek erotyków Laurelin Paige i Sierry Simone. No przyznaj się, mała. Możesz udawać, że jest inaczej, ale ja to wiem. Możesz ukrywać historię otwieranych stron w swojej wyszukiwarce, możesz zachowywać się na co dzień pruderyjnie, ale znasz porno. I znasz mnie. Każdy zna Logana O’Toole’a – największą gwiazdę filmów porno na świecie. Od pewnego czasu jednak, gdy koleżanka po fachu Devi Dare wkroczyła do mojego życia, zacząłem robić rzeczy, o które nigdy siebie nie podejrzewałem. Mój cały świat przewrócił się do góry nogami i zacząłem zdawać sobie sprawę, że nie jestem takim mężczyzną, za jakiego się uważałem. Może więc tak naprawdę wcale mnie nie znasz".
"Gwiazdor" to kolejna pikantna nowość od Wydawnictwa Kobiecego. Jest to jednak całkiem inna książka niż dotychczas mieliście okazje przeczytać.
Duet Laurelin Paige i Serra Simone postarały się o to, aby czytelnika zaskoczyć czymś nowym, świeżym i nieznanym. Jednak moim zdaniem nie wyszło im to za dobrze. Książka ukazuje relacje dwojga ludzi, którzy pracują jako aktorzy w filmach dla dorosłych. Logan, Devi i Raven to gorące trio, które po latach rozłąki znów się spotyka. Raven to była dziewczyna Logana, którą on ciągle darzy uczuciem, natomiast Devi to jego była "partnerka" filmowa. To właśnie tych dwoje ludzi zaangażuje się w nowy projekt i będą próbowali swoich sił, już nie tylko przed kamerą, ale i w prawdziwym życiu. Myślę, że autorki chciały tą książką wprowadzić do czytelniczego świata nową nutę, której jak dotąd się nie spotykało. Sądzę, że wyszło im to całkiem słabo, dlatego, że wątek seksualny widoczny praktycznie na każdej stronie staje się zwyczajnie nudny. Brak tutaj dynamicznej akcji, pseudo-miłosne dialogi, dziwne zagrywki bohaterów, którzy pomimo swojego wieku i profesji jaką się zajmują, nie potrafią wyjaśnić sobie najprostszych spraw. Dodatkowo zdziwił mnie wątek byłej dziewczyny, bo na dobrą sprawę mogło go nie być wcale, bo nic nie wnosił do całości fabuły. Książka okazała się wielkim nieporozumieniem, chociaż wierzę w to, że część z Was się ze mną nie zgodzi i to szanuję. Każdy z nas ma inny czytelniczy gust, dlatego na rynku mamy tak wiele różnych książek.
Czy cieszę się, że mogłam przeczytać tę książkę? Myślę, że tak, bo zawsze to nowe doświadczenie, które może nauczyło mnie, że nie zawsze to, co ma świetną promocję jest rzeczywiście genialne. Twórczość Laurelin Paige lubię i dziwi mnie to, że podjęła się wydać tę pozycję. Jeżeli jesteś ciekawy tej książki, spróbuj i przekonaj się sam!
"Gwiazdor" to kolejna pikantna nowość od Wydawnictwa Kobiecego. Jest to jednak całkiem inna książka niż dotychczas mieliście okazje przeczytać.
Duet Laurelin Paige i Serra Simone postarały się o to, aby czytelnika zaskoczyć czymś nowym, świeżym i nieznanym. Jednak moim zdaniem nie wyszło im to za dobrze. Książka ukazuje relacje dwojga ludzi, którzy pracują jako aktorzy w filmach dla dorosłych. Logan, Devi i Raven to gorące trio, które po latach rozłąki znów się spotyka. Raven to była dziewczyna Logana, którą on ciągle darzy uczuciem, natomiast Devi to jego była "partnerka" filmowa. To właśnie tych dwoje ludzi zaangażuje się w nowy projekt i będą próbowali swoich sił, już nie tylko przed kamerą, ale i w prawdziwym życiu. Myślę, że autorki chciały tą książką wprowadzić do czytelniczego świata nową nutę, której jak dotąd się nie spotykało. Sądzę, że wyszło im to całkiem słabo, dlatego, że wątek seksualny widoczny praktycznie na każdej stronie staje się zwyczajnie nudny. Brak tutaj dynamicznej akcji, pseudo-miłosne dialogi, dziwne zagrywki bohaterów, którzy pomimo swojego wieku i profesji jaką się zajmują, nie potrafią wyjaśnić sobie najprostszych spraw. Dodatkowo zdziwił mnie wątek byłej dziewczyny, bo na dobrą sprawę mogło go nie być wcale, bo nic nie wnosił do całości fabuły. Książka okazała się wielkim nieporozumieniem, chociaż wierzę w to, że część z Was się ze mną nie zgodzi i to szanuję. Każdy z nas ma inny czytelniczy gust, dlatego na rynku mamy tak wiele różnych książek.
Czy cieszę się, że mogłam przeczytać tę książkę? Myślę, że tak, bo zawsze to nowe doświadczenie, które może nauczyło mnie, że nie zawsze to, co ma świetną promocję jest rzeczywiście genialne. Twórczość Laurelin Paige lubię i dziwi mnie to, że podjęła się wydać tę pozycję. Jeżeli jesteś ciekawy tej książki, spróbuj i przekonaj się sam!
Za możliwość przeczytania tej książki dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu!
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńChciałabym wkrótce zapoznać się z tą pozycją. Koleżanka polecała mi książki Laurelin Paige, więc muszę w końcu zapoznać się jej twórczością. Może właśnie zacznę od tej, napisanej z inną nieznaną mi autorką. ;)
OdpowiedzUsuń