Wydawnictwo HarperCollins 2016
Przekład:Hanna Hessenmüller
Ocena: 9/10
Trzy siostry to słynne wiktoriańskie domy na wyspie Blackberry. Zamieszkały w nich trzy kobiety: Andi, Boston i Deanna. Bliskie sąsiedztwo sprawia, że szybko nawiązują znajomość. Każda z nich znajduje się na życiowym zakręcie. Andi została porzucona przez narzeczonego tuż przed ślubem. Przeprowadziła się z miasta na wyspę, zamierza wyremontować dom i otworzyć własną praktykę lekarską. Boston jest malarką. Niedawno straciła dziecko, a jej mąż szuka zapomnienia w alkoholu. Deanna perfekcyjnie zajmuje się domem, wychowuje pięć córek, ale w jej małżeństwie również dzieje się źle. Los sprawia, że trzy tak różne kobiety połączy wielka przyjaźń, która pomoże pokonać niejedną przeszkodę i zrozumieć, co jest w życiu najważniejsze.
„Trzy siostry” autorstwa Susan Mallery, to opowieść o trzech kobietach, które zostają bardzo doświadczone przez los. Andi Gordon, Boston King i Deanna Philips, to główne bohaterki, których życie poznajemy czytając tę książkę.
Każda z wyżej wymienionych kobiet stoi na życiowym zakręcie, Andi, czyli Andrea jest pediatrą, co dla jej rodziców i rodzeństwa jest hańbą dla tak wysoko postawionej rodziny lekarskiej. Po długim związku z Matt’em, ten porzuca ją w dniu ślubu. Ona postanawia zmienić swoje życie i wyprowadza się na wyspę niedaleko Seattle, żyjąc w ciągłej niepewności czy aby podjęła dobrą decyzję, ponieważ kupiła dom, w którym po przeprowadzeniu remontu, miała zamieszkać sama. Obok znajdowały się jeszcze dwa inne, zamieszkałe budynki, które stojąc obok siebie nazywane są „Trzema siostrami”. Boston King to kolejna mieszkanka wyspy, zwariowana i pozytywna artystka, jednak w głębi serca czuje ogromny smutek. Po stracie dziecka relacje z jej mężem Zeke’em pogorszyły się, a ona sama nie potrafi dotrzeć do mężczyzny swojego życia co sprawia, że coraz bardziej się od siebie oddalają. Jest jeszcze Deanna, kobieta idealna, której przeszłość nie daje o sobie zapomnieć. Jej ciągłe dążenie do perfekcji niszczą relacje z mężem i, co gorsza, z dziećmi – pięcioma córkami. Przyjaźń tych kobiet będzie miała swój początek w dość niespodziewanym momencie. Powieść ta pokazuje nam jak wiele człowiek potrafi znieść bólu i cierpienia. Występują tu momenty bardzo wzruszające, które wywołują u czytelnika skrajne emocje, od łez po radość. To chyba najbardziej lubię w książkach obyczajowych, że opowiadają o zwykłym życiu, które jednak czasem nie jest idealne i poukładane. Bo przecież wszystkiego przewidzieć nie możemy. Najważniejsze to mieć koło siebie przyjaciół, którzy będą wspierać i dodawać otuchy w walce o szczęście. Susan Mallery stworzyła główne bohaterki w sposób staranny i oryginalny, to na nich skupia się cała historia, znamy życie każdej z trzech dziewczyn osobno jak i później, ich wspólne relacje, poznajemy także ich wewnętrzne rozterki i chwile szczęścia. Podobało mi się również to, że akcja nie stała w miejscu, autorka postarała się aby wszystko było dopięte na ostatni guzik i żeby nie występowały żadne przypadkowe fakty, które tylko „zapychają” fabułę.
Tę książkę mogę polecić dosłownie wszystkim Wam. Wydaje mi się, że każdy z nas znajdzie w tej historii coś ważnego, co sprawi, że będziemy mogli wyciągnąć wnioski i zdać sobie sprawę, że w życiu nie chodzi tylko o to by żyć dla siebie, a żyć dla innych ludzi, dla tych, którzy nas kochają pomimo wszystkich przeciwności losu i naszych wad.
Za możliwość przeczytania tej fantastycznej historii dziękuję Wydawnictwu HarperCollins.
Zastanawiałam się nad tą książką, ale jakoś nie byłam do niej przekonana. Ale po Twojej pozytywnej recenzji od razu nabrałam ochotę na tę lekturę.
OdpowiedzUsuńNie jestem do końca przekonana.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o niej, ale zaintrygowałaś mnie. Wydaje się idealna dla mnie. Chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńO nie, nie. Takie powieści są nie dla mnie. Jestem w duchu dzieckiem i książka bez szczypty magii i niezwykłości to dla mnie... dziwna powieść XD
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
ksiazki-mitchelii.blogspot.com
Lubię książki tej autorki, więc pewnie i ta książka by mi się spodobała.
OdpowiedzUsuńNiezbyt często sięgam po obyczajówki, więc jeszcze zastanowię się nad tą książką ;)
OdpowiedzUsuń