Dzisiaj przedstawiam Wam fragmenty powieści Vanessy Diffenbaugh "Sekretny język kwiatów".
"Bukiet był biały niczym ślub i oznaczał modlitwę, prawdę i serce nienawykłe do miłości"
"Robienie tego, co mi kazano, nigdy nie dawało gwarancji, że dostanę to, co mi obiecano"
"Można nienawidzić kogoś z pasją albo być obojętnym, nienawiść może wynikać ze strachu albo z niechęci"
"Wyobrażałam sobie, że moje serce otoczone jest twardą , gładką jak łupina orzecha laskowego, nieprzeniknioną skorupą"
"Jej przebaczające, wypełnione bezwarunkową miłością oczy przerażały mnie"
"(...) Mech rzeczywiście nie ma korzeni, a matczyna miłość może rozkwitnąć spontanicznie, z niczego (...)"
Który fragment najbardziej przypadł Wam do gustu? Ja nie mogłam się zdecydować :)
Zaczęłam kiedyś tę ksiązkę, ale totalnie nie mogłam jej zmęczyć...
OdpowiedzUsuńAle okładkę ma piękną :)
Zapraszam do siebie na "50 faktów o mnie" :)
Nie czytałam jeszcze tej książki, ale cytaty zapowiadają bardzo interesującą książkę.
OdpowiedzUsuńNie czytałam, ale cytaty są bardzo przekonujące. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń"Robienie tego, co mi kazano, nigdy nie dawało gwarancji, że dostanę to, co mi obiecano" - chyba ten cytat podoba mi się najbardziej. Fajny poniedziałkowy cykl. :-))
OdpowiedzUsuńCiekawe cytaty. Najbardziej przypadł mi do gustu ten ostatni z matczyną miłością.
OdpowiedzUsuńPiękne cytaty. Najbardziej spodobał mi się jednak ten rozpoczynający się od słów "Mech rzeczywiście nie ma korzeni...". Może dlatego, że sama jestem matką ;)
OdpowiedzUsuńPiękne cytaty! Będę musiała sięgnąć po tę książkę ;)
OdpowiedzUsuń