poniedziałek, 2 lipca 2018

[229] R.K. Lilley - PODNIEBNY LOT


R.K. Lilley - PODNIEBNY LOT
Wydawnictwo Editio Red 2016
Przekład: Olgierd Maj
Ocena: 7/10

Bianca jest wysoką, szczupłą pięknością o jasnozłotych włosach, stewardessą w pierwszej klasie luksusowych linii lotniczych. Jest pewna siebie, wyniosła i chłodna, profesjonalna w każdym calu, nie pozwala nikomu na najmniejszą poufałość. Nawet jeśli ma do czynienia z ludźmi z pierwszych stron gazet, pozostaje uprzejma i niewzruszona — niczym piękny posąg. Tylko jeden mężczyzna przyprawia ją o bicie serca, niepokój i drżenie głosu. Sprawia, że traci panowanie nad sobą, nie umie pozbierać myśli, a w kolanach odczuwa zdradliwą miękkość. James Cavendish. Najprzystojniejszy mężczyzna, jakiego widziała. Najpiękniejsze, turkusowe oczy, w jakie się wpatrywała. Miliarder o zniewalającym głosie i cudownie umięśnionym ciele. Bez wysiłku zyskuje nad Bianką władzę nieograniczoną, uwodząc ją niewypowiedzianą obietnicą dominacji, rozkoszy i bólu, uwalniając najbardziej podstawowe instynkty. Tę historię przeżyjesz głęboko. Doświadczysz niezwykłych emocji, świdrującego strachu, tęsknoty i słodyczy uległości. Zatracisz się bez reszty w tej fascynującej opowieści o instynkcie, dotyku, pożądaniu i rozkoszy. Pan Cavendish. Jak długo oprzesz się tym turkusowym oczom?


     "Podniebny lot" to tom pierwszy serii Lot w przestworzach autorstwa R.K. Lilley, w którym otrzymujemy dużą dawkę intensywnej i szybko budzącej się miłości, gwałtowne rozstania i powroty oraz wątek bdsm, który mocno nawiązuje do znanej nam serii książek.
     Fabuła powieści kręci się wokół tematyki lotniczej, czyli poznajemy główną bohaterkę, która pracuje jako stewardessa głównie obsługuje pasażerów z pierwszej klasy, tam też jednym z jej pokładowych gości jest on, mężczyzna, o którym nie może zapomnieć, i który mocno ją onieśmiela. Stara się być silna i stanowcza jednak kiepsko jej to wychodzi w obliczu nowej znajomości z Jamesem Cavendishem. Moje ogólne wrażenie o tej książce jest pozytywne, jednak oczekiwałam czegoś więcej. Brakowało mi tutaj pewnej świeżości, może jakichś bardziej skomplikowanych postaci, bo choć sylwetka Jamesa jest zarysowana bardzo dobrze, i czuję, że w następnych częściach jego charakter zostanie bardziej zaznaczony i wyjaśniony, tak postać Bianki, poza pięknym imieniem i słabością do przystojnego mężczyzny o cudownych turkusowych oczach, nic więcej nie przekazuje. Jest - jak na główną bohaterkę - mało dojrzała pomimo, że kreowana jest na bardzo rozsądną i konserwatywną. Poza tymi małymi minusikami, akcja przedstawiona w tej książce jest momentami interesująca, nie ma tutaj jednak porywów i nagłych zwrotów akcji, jednak lektura tej książki jest bardzo przyjemna i sądzę, że zadowoli każdego czytelnika, a szczególnie dziewczyny, kobiety, które lubią tą tematykę i nie oczekują bardzo, ale to bardzo oryginalnej treści. Wiadomo, jak to w tym gatunku bywa, akcja jest przewidywalna i można powiedzieć szablonowa, ale nie można mieć wszystkiego. Myślę, że ta seria ma potencjał, który (mam nadzieję) zostanie wykorzystany w następnych częściach, które niebawem również zrecenzuję i sama się przekonam, czy autorka zrobiła postęp w budowaniu charakterów swoich bohaterów. "Podniebny lot" można zdecydowanie zaliczyć do książek, które pozwolą Ci na chwilę oderwać się od zwyczajnych, prostych, i życiowych spraw, aby przeżyć namiętny, pikantny oraz lekko perwersyjny romans.
     Jeśli jeszcze nie znasz tej serii, a zainteresowała Cię moja opinia, nie zwlekaj. Myślę, że Twój czytelniczy apetyt (o ile nie oczekujesz wielce wybitnej i podniosłej fabuły) zostanie zaspokojony.



Za możliwość przeczytania tej książki dziękuję Wydawnictwu Edito Red!

2 komentarze:

  1. Świetnie napisana recenzja. Książka może i fajna jako coś lekkiego, ale ja muszę mieć ochotę, żeby sięgnąć po ten typ. Może kiedyś przy okazji.

    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam dawno temu. Lekka książka, po której nie należy spodziewać się zbyt wiele. 😊

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za komentarz.
Pozdrawiam i zapraszam ponownie!

Archiwum bloga