Susan Lewis - NIE UKRYJESZ SIĘ
Wydawnictwo Kobiece 2018
Przekład: Aleksandra Weksej
Ocena: 9/10
Justine Cantrell jest szczęśliwą żoną i matką dwójki dzieci. Razem z przyjaciółką prowadzi firmę cateringową, a jej mąż Matt właśnie wydał swoją pierwszą książkę. Mają wymarzony dom pod Londynem, oddanych przyjaciół i udane kariery. Justine i Matt skupiają się tak bardzo na pracy, że nie zauważają dziwnego zachowania nastoletniego syna Bena.Gdy Justine zachodzi w kolejną ciążę, wydarza się tragedia. Kobieta musi podjąć trudną decyzję i porzucić dotychczasowe życie. Małe amerykańskie miasteczko, w którym kiedyś odwiedzała babcię w domku nad jeziorem, stanie się jej kryjówką. Jednak wkrótce Justine odkrywa tajemnicę, która może zagrozić jej równie mocno jak mroczne wspomnienia.
“Nie ukryjesz się” to książka, którą z pozoru bardzo źle oceniłam. Myślałam, że jest to kryminał, może thriller lub coś w tym stylu. Jakie było moje zaskoczenie w trakcie lektury…
Susan Lewis w powieści “Nie ukryjesz się” w genialny sposób ukazała jak kilka złych życiowych decyzji może ten nasz dalszy los całkowicie skomplikować. Historię Justine poznajemy stopniowo. Akcja, która toczy się obecnie przeplatana jest wspomnieniami głównej bohaterki sprzed czternastu lat oraz systematycznie ten czas się zmniejsza. Książka pokazuje, że wychowanie dzieci to wcale nie taka łatwa sprawa. To co wydarzyło się w rodzinie Justine i Matta przeszło moje najśmielsze oczekiwania. I chyba każdy, kto jest już po przeczytaniu tej książki zgodzi się ze mną, że pozycja ta daje mocno do myślenia. Postępowanie Justine ma swoje motywy, jednak autorka postanowiła całą ocenę sytuacji zostawić czytelnikowi. W ciągu całego życia podejmujemy wiele decyzji sądząc, że w aktualnej sytuacji są właściwe, ale czy na pewno? Książka poza takimi tematami porusza również trudne wątki takie jak morderstwo, brak zrozumienia, trudności związane z wychowaniem dzieci, jak łatwo jest zaniedbać nawet nieświadomie swoje rodzicielskie obowiązki, aż dochodzimy do motywu samobójstwa, straty i odnalezienia nowego życia i poznania historii swoich przodków, których decyzje również mają wpływ na nasze teraźniejsze działanie. Myślę, że tę książkę można zaliczyć do powieści obyczajowych z mocnym akcentem kryminalnym. I w tym przypadku połączenie to wyszło świetnie. Taka książka to dobre wyjście kiedy nie mamy ochoty na lekturę romansów, a thrillery mogą być dla nas aktualnie zbyt angażujące. Susan Lewis mocno porusza czytelnikiem, a dynamiczna i bogata akcja sprawia, że tej historii nie mamy dość. Jak dla mnie skończyła się zbyt szybko, pomimo że poznajemy wszystkie interesujące nas fakty.
Książkę pochłania się w bardzo szybkim tempie. Powieść wstrząsa naszym świat i zmusza do refleksji nad własnym życiem i docenienia tego co się posiada, bo życie jest ulotne i w każdej chwili może zmienić się o sto osiemdziesiąt stopni.
Za możliwość przeczytania tej książki dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu!
Cieszy mnie Twoja opinia, bo ta książka czeka już na mnie w mojej biblioteczce. 😊
OdpowiedzUsuń