"Kiedy ślub?" to, według opisu na okładce słodko-gorzka opowieść o spełnianiu swoich i nieswoich marzeń. I wiecie co? To prawda! Ciepła, przyjemna opowieść o życiu, trudnych wyborach i realizacji własnych życiowych założeń. Każdy z nas miał w życiu podobne sytuacje, z jakimi zmierzały się główne bohaterki. To czy jesteśmy w szczęśliwym związku, czy też żyjemy samotnie nie może definiować wartości człowieka. Krzywdzące stereotypy i presja społeczeństwa zaburza naszą hierarchię wartości, często dostosowując się do otoczenia, niekoniecznie zgodnie z własnymi myślami czy sumieniem, a momentami nawet zatracając się w tym sztucznie wykreowanym świecie, wierząc, że sami tego chcemy. Historie Patrycji i Mai są tego doskonałym przykładem. Patrycja to niezależna, silna kobieta, singielka z własnego wyboru, twardo stąpająca po ziemi, Maja natomiast, to całkowite jej przeciwieństwo. Usilnie pragnie znaleźć męża, uważając, że to właśnie tego w jej życiu brakuje. Każdego dnia jej myśli krążą wokół założenia rodziny, ślubu i rodzinnych obiadków. Zapytacie, co je łączy? To właśnie kwintesencja tej powieści i nie chciałabym tego zdradzać, dlatego też zachęcam Was do poznania tego tytułu. Podsumowując, książka "Kiedy ślub?" to świetnie skonstruowana fabuła, z ciekawą narracją prowadzoną oczami obu bohaterek. Z każdą mijaną stroną poznajemy je coraz bardziej, ich myśli, życie, nawyki, a to z kolei sprawia, że w coraz większym stopniu utożsamiamy się z nimi. To wszystko ujęte w ciekawej nadmorskiej scenerii. Natasza Socha w kontrastowy sposób przedstawia bolączki XXI wieku, stara się obalić krzywdzące stereotypy dotyczące kobiet, a w efekcie ukazuje to, że każdy powinien żyć tak, jak sam uważa. To książka idealna na na nadchodzące dni!
🌿Premiera już 8 lutego!🌿
Za możliwość przeczytania tej książki dziękuję Wydawnictwu W.A.B!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuje za komentarz.
Pozdrawiam i zapraszam ponownie!