Każdy z nas miał w życiu chwile słabości, w której zrezygnowaliśmy z własnych marzeń czy pragnień - głownie ze strachu, a następnie żałowaliśmy, że utraciliśmy jakąś szansę, nie wykorzystaliśmy okazji na przeżycie czegoś pięknego. Z podobnymi dylematami zmierzą się główni bohaterowie w książce "Forget me not" autorstwa Julie Sotho.
W tej historii poznajemy Amę i Elliota. Z początku poznajemy równolegle ich punkty widzenia, ich spostrzeżenia, ich życie. Dziewczyna jest otwartą kobietą, uwielbia ludzi, jednak boi się zakochać. Patrzy na związki przez pryzmat miłosnych doświadczeń swojej matki. Nie wierzy w miłość, w to że można spędzić z kimś resztę życia. O tym podejściu Amy, przekonał się na własnej skórze Elliot. Autorka w świetny sposób trzymała ich wspólny sekret do samego końca. Książka przyciągała mnie właśnie tym, aby poznać ich wspólne ścieżki, i co sprawiło, że byli tak mocno skonfliktowani. Wszystko to dostajemy w pakiecie w cudownym opakowaniu, tj. fabuła oparta na organizacji wesel, bo tym właśnie zajmuje się nasza główna bohaterka. Cudowna okładka skrywa w sobie wiele ciekawych wątków. Miałam dość spore oczekiwania względem tej książki, Nie wszystkie zostały spełnione, ale w ostatecznym rozrachunku - polecam tę pozycję osobom, które lubią lekkie i przyjemne pozycje, które można pochłonąć w jeden wieczór. Najlepszym wątkiem pobocznym, który ujął mnie za serce była miłość do roślin, kwiatów, którą obdarzał je Elliot. Jego tajemnicze tatuaże, które miały ogromne znaczenie. Ta miłość, która dojrzewała pomimo początkowych jego obaw. Świetnie skrojona postać. Myślę, że wiele czytelniczek podzieli moje zdanie. Brakowało mi to trochę…hmm…charakteru? Takiej szczypty czegoś więcej niż zwykłego opowiadania o historii dwóch osób. Pomimo wad, oceniam ten tytuł jako dobrze i przyjemnie spędzony czas, tym bardziej, że książka „Forget me not” stanowi literacki debiut Julię Soto.
Podsumowując, książka „Forget me not” to słodko-gorzka opowieść o dojrzewającej miłości, wzlotach i upadkach, strachu przed zaufaniem i zawierzeniem własnego życia drugiej osobie. Bardzo życiowa historia, pokazująca, że czasem warto dać komuś drugą szansę.
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu HarperCollins!
⭐️⭐️⭐️⭐️/5
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuje za komentarz.
Pozdrawiam i zapraszam ponownie!