wtorek, 12 lutego 2019

[316] Helen Fielding - DZIENNIK BRIDGET JONES


Helen Fielding - Dziennik Bridget Jones 
Wydawnictwo Zysk i S-ka 2014
Przekład: Zuzanna Naczyńska
Ocena:10/10


Ta książka sprawi, że polubisz się dokładnie za te cechy, których najbardziej się u siebie wstydzisz. A ponadto w trakcie lektury będziesz co rusz wybuchać śmiechem i wykrzykiwać: „Bridget Jones to ja!”. Poznajcie Bridget Jones: singielkę trochę po trzydziestce, która jest pewna, że wszystko się ułoży, jeśli tylko: straci na wadze trzy kilogramy, przestanie palić, osiągnie wewnętrzną równowagę. Bridget stara się odnieść w życiu sukces albo przynajmniej utrzymać się na powierzchni. Za każdym razem, gdy jej plany biorą w łeb, Bridget daje radę się pozbierać, szuka pociechy w życiu towarzyskim i mówi sobie, że wszystko będzie dobrze już rankiem, kiedy to jej życie będzie inne, wolne od alkoholu, zbędnych kalorii i emocjonalnych popaprańców. Oto pełna humoru kronika zdarzeń jednego roku z życia druzgocąco samokrytycznej Bridget Jones, roku, w którym Bridges postanawia: zmniejszyć obwód swoich ud o cztery centymetry, chodzić na siłownię trzy razy w tygodniu nie tyko po to, by kupić kanapkę, i stworzyć sensowny związek z odpowiedzialnym mężczyzną.



     Bridget Jones chyba nie trzeba nikomu przedstawiać. To kultowa postać literacka i filmowa, z którą utożsamić się może wiele kobiet. Helen Fielding najlepiej zakreśliła wiele damskich problemów, z którymi walczą kobiety w każdym wieku. Pełna humoru, ale i momentami przykrych zdarzeń książka, która zmieni Wasze życie.
     "Dziennik Bridget Jones" miałam okazję przeczytać dobre naście lat temu w pierwszym, różowym wydaniu. Dzięki uprzejmości wydawnictwa Zysk i Ska mogę Wam pokazać zupełnie odświeżony wygląd i zrecenzować tę powieść, której treść przez lata jest taka sama. Jones to stereotypowa angielka, kobieta bezpośrednia, nadużywająca alkoholu i uwielbiająca papierosy. Nieustannie walczy z nadmiarem kilogramów i samotnością, którą coraz bardziej odczuwa. Jednak co zrobić, jeśli wokół pojawiają się faceci, którzy okazują się emocjonalnymi popaprańcami? Życie Bridget to seria niefortunnych zdarzeń oraz dobra komedia romantyczna w jednym. Patrząc na jej postać z innej strony możemy zauważyć, że Helen Fielding umyślnie komplikuje jej życie w taki sposób, żeby czytelnika zmotywować do działania, bo pokazuje nam, że nawet z najgorszego życiowego dołka można się podnieść i z głową w górze iść przez świat. A uwierzcie mi, że wśród przygód Jones znajdziecie wszystko, od nieudolnych prób przygotowywania obiadu, swatania przez matkę, flirt z własnym szefem i ratowanie rodzicielki z rąk policji. Jest to również bardzo życiowa książka ukazująca pragnienie miłości i bezpieczeństwa, czasem wydawać się może, że jest pokazywana w krzywym zwierciadle. Helen Fielding nie żałowała czytelnikowi komicznych i zabawnych sytuacji, które były równie nieprzewidywalne co sama Bridget. Perypetie Jones przyprawią Was o łzy śmiechu ale też mogą nas zasmucić, bo momentami los nie był dla głównej bohaterki życzliwy. Mam duży sentyment do tej historii i dlatego też moja ocena jest mocno pozytywna, uważam też, że książka ma w sobie również pewną ponadczasową wartość, bo pomimo tego, że pierwszy raz czytałam ją jako nastolatka, to teraz, po ponownym przeczytaniu zdanie o tej powieści mam takie samo, a może i nawet bardziej pozytywne. To sprawia, że każda osoba niezależnie od wieku i płci znajdzie w niej coś dla siebie, czy to w postaci odpowiedzi na jakieś życiowe trudności czy też ogólną przesłankę jak żyć, czego nie robić, w jaki sposób walczyć o swoje, gdzie znajdować motywację do tego aby się nie poddawać.  Typowy brytyjski humor sprawia, że cała ta powieść jest niesamowita, już się cieszę na możliwość przeczytania kolejnych części, bo dalszych przygód Bridget Jones nie znam z książek a jedynie z filmów, a sami wiecie, że często film a książka zdecydowanie od siebie się różni.
     Historię Bridget powinien znać każdy, jest to świetna książka, obok której nie można przejść obojętnie. Pozytywna, zabawna i świetna opowieść o tym, że pragnienie miłości może przysłonić nam obraz rzeczywistości i zaburzyć pewną harmonię, którą wcześniej wypracowaliśmy. Polecam Wam tę książkę całym sercem!


Za możliwość przeczytania tej książki dziękuję wydawnictwu Zysk i S-ka!

3 komentarze:

  1. Firmy bardzo mi się podobał, więc książkę, być może też przeczytam. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Widziałam tylko film, ale mam ochotę również przeczytać książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba wolę film w tym wypadku :)
    Eli z https://czytamytu.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za komentarz.
Pozdrawiam i zapraszam ponownie!

Archiwum bloga