Cytatowy poniedziałek - odsłona 40 "Nigdy cię nie zapomniałam" Marta W. Staniszewska

"Czuł zjednoczenie dusz i ciał, jakby znał ją od zawsze, jak gdyby los pchał od wieków każde ich wcielenie wciąż od nowa w swoje ramiona". 

"Chciał, aby zapamiętała każdą sekundę razem. Chciał wyryć w jej sercu i umyśle bruzdę tworzącą jego imię". 

"Nie odrywał ode mnie wzroku. Chłonął każdą minę, każde spojrzenie, każdy gest. Jak WTEDY. Jakby uczył się mnie na pamięć". 

"To tak, jakbym zamknęła bramy Asgardu i odcięła się od niebios. Tylko czy on na pewno oznaczał niebo? Jak na razie w jego towarzystwie, obok nieba, niezmiennie przewijało się piekło. Piekło rozstania, niedopowiedzeń lub, co gorsze, wypowiedzianych w gniewie słów i łzy. Dużo łez". 

"Przyglądał mi się badawczo, przeszywał wręcz spojrzeniem. Czułam jak rozgrzewa mnie każdym mrugnięciem powiek, rozpala każdym oddechem". 

"Każdym gestem ofiarował mi siebie, każdym pytaniem czy uśmiechem czule dotykał serca. Był cały mój". 

"Jak mógłbym oddychać, gdy ty pierwsza nie weźmiesz oddechu, jak moje serce mogłoby wybić uderzenie, bez twojego nadającego mu rytm".