Cytatowy poniedziałek - odsłona 50 "Nigdy nie pozwolę ci odejść" Marta W. Staniszewska
"Leżałam ukryta przed złem tego świata w jego olbrzymich ramionach i nie było czasu ani przestrzeni, gdzie byłoby mi lepiej i bezpieczniej".
"Faceci są jak markowy ciuch w secondhandzie - albo mocno uszkodzony, albo właśnie ktoś inny wyparzył go i kupił".
"Wiedziałam natomiast, że czasem po prostu potrzebujemy się wypłakać. Wysuszyć łzy cierpienia lub niepewności, by mieć miejsce na nowe - szczęścia i radości, i by zyskać czas na przemyślenie, a być może nawet podjęcie właściwych decyzji".
"Czułam, że nie wszystko jest w porządku, że stoi między nami dziwny, niewidzialny mur złożony z naszych myśli".
"To nie czas, a doświadczenia kształtowały ich niezwykłą relację".
"Nie drgnął nawet na centymetr, wciąż zapatrzony w ciemny horyzont i kurczowo trzymający się kierownicy, jakby bał się, że straci kontrolę nad sobą lub otaczającym go światem, gdy tylko wypuści ją ze swoich dłoni".
"Brał wszystko, ale i dawał jeszcze więcej. Nie wiem czy kiedykolwiek będę w stanie oddać mu choć cząstkę tego, co każdego dnia od niego otrzymywałam".
"To ty kształtujesz mnie swoją miłością. Rzeźbisz mnie niczym nieokrzesany głaz, wyciągając ze mnie to, co najlepsze".
Książki nie czytałam :) chyba nawet okładki nie kojarzę :)
OdpowiedzUsuń