środa, 27 lutego 2019

[325] Nicholas Romanov, Kurt Brungardt - BIEGOWA REWOLUCJA

Nicholas Romanov, Kurt Brungardt - BIEGOWA REWOLUCJA
Wydawnictwo Septem 2018
Przekład: Piotr Cieślak
Ocena: 7/10

Powszechnie uważa się, że bieganie nie wymaga nauczenia się techniki, gdyż jest całkowicie naturalną umiejętnością. Ta pozorna łatwość jest zresztą jedną z przyczyn wielkiej popularności tego sportu: tysiące ludzi w różnym wieku po prostu zaczyna biegać, prędko odkrywając, że dzięki treningom stają się zdrowsi, piękniejsi i o wiele bardziej zadowoleni z życia. Niestety, często biegaczom, zarówno amatorom, jak i startującym w zawodach, przytrafiają się kontuzje i urazy. Bóle kolan, bioder, dolegliwości ze strony mięśni i stawów nader często uprzykrzają życie miłośnikom biegania. Jeśli chcesz czerpać radość z biegania i uniknąć niebezpiecznego przeciążenia mięśni i stawów, to trzymasz w ręku właściwą książkę. Znajdziesz tu komplet rzetelnych, opartych na biomechanice i fizjologii informacji, które powinien znać każdy, kto się zajmuje bieganiem. Dzięki zawartym tu wskazówkom prędko wypracujesz lepszy krok biegowy, który zminimalizuje obciążenia układu ruchu, a przy okazji znacznie poprawi wydolność Twojego organizmu.



     W ostatnim czasie pojawiły się u mnie książki motywujące ale też zachęcające do aktywnego trybu życia i uprawiania sportu. Lubię wysiłek fizyczny i aktywnie spędzać czas, dlatego też z ciekawością sięgnęłam po "Biegową rewolucję". Ma ona na celu pokazać aktywnemu czytelnikowi jak poprawić technikę biegu, jak biegać dalej i zdecydowanie bezpieczniej. Ja pokochałam bieganie około dwóch lat temu, a to jest moja pierwsza tematyczna książka, która rzeczywiście do mnie przemówiła.
     Książka podzielona jest na cztery części, które mają wprowadzić nas w temat i zmotywować, a nie zniechęcić do działania, od samego początku. Kolejno, jesteśmy prowadzeni przez dziesięć lekcji, w których możemy nauczyć się pewnych rzeczy z dziedziny anatomii, poznać przyczyny najczęstszych kontuzji występujących u biegaczy, a także sposoby, które pozwolą niwelować ryzyko wystąpienia urazów. Mamy w niej również przykłady ćwiczeń, które pozwolą nam odpowiednio przygotować i rozgrzać ciało do biegu i mogą pozytywnie wpłynąć na osiągany przez nas czas na wymarzonym dystansie. Książka bogata jest w zdjęcia, które pozwalają nam dobrze zobrazować sobie opisywane treści i ćwiczenia. Pomaga również w dobrym rozplanowaniu treningów, ćwiczeń je poprzedzających, a także systematyzuje nasze ogólne podejście i podstawową wiedzę do tego sportu. Poza tym co jest dla mnie dużym plusem to to, że autorzy przygotowali dla swoich odbiorców programy treningowe, które powoli są w stanie przygotować nas do ukończenia trasy na dystansie pięciu, dziesięciu kilometrów, ale i dobiec do mety w półmaratonie i maratonie. Dlatego też książka ta może spodobać się nie tylko osobom, które dopiero rozpoczynają swoja biegową przygodę, ale i dla stałych biegaczy, którzy czują, że nadszedł czas na biegową rewolucję. Książka napisana jest dobrym i prostym językiem, co sprawia, że każdy się w niej odnajdzie i nie musimy się martwić o to, że coś źle zrozumiemy. Chociaż dla początkującego biegacza może wydać się trudna w odbiorze, jednak wystarczy kilka treningów i zobaczycie, że nie ma w niej niczego trudnego. Fajnym rozwiązaniem jest również to, że z każdą ukończoną częścią, przeczytanym rozdziałem możemy rozwijać swoje umiejętności, rozpoczynając od podstaw poszerzenie swojej sportowej wiedzy. Myślę, że kiedy na dobre rozpocznę mój biegowy sezon to ta książka będzie moim codziennym niezbędnikiem. Dzięki niej uświadomiłam sobie parę istotnych rzeczy, nad którymi powinnam jeszcze popracować aby osiągać jeszcze lepszy czas z mniejszym wysiłkiem.
     Sport to zdrowie, a zdrowie jest jedno. Mam nadzieję, że i Wy na wiosnę obudzicie w sobie sportowego świra i postanowicie wprowadzić w życie małe zmiany. "Biegowa rewolucja" zdecydowanie Wam w tym pomoże.


Za możliwość przeczytania tej książki dziękuję Wydawnictwu Septem!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuje za komentarz.
Pozdrawiam i zapraszam ponownie!

Archiwum bloga