Gary John Bishop - UNF*UCK YOURSELF. NAPRAW SIĘ
Wydawnictwo Insignis 2018
Przekład: Olga Siara
Ocena: 7/10
W twojej głowie toczy się nieprzerwany monolog wewnętrzny – jakiś cichy krytyczny głos wciąż powtarza ci, że jesteś zbyt leniwy, za głupi albo za słaby. Nawet nie zauważasz, jak mocno wierzysz w te słowa i ile energii z ciebie wysysają! Starasz się normalnie żyć, tylko od czasu do czasu myślisz z rezygnacją, że skoro nie potrafisz ruszyć z miejsca czterech liter, to być może nigdy nie dotrzesz w życiu tam, gdzie chcesz, a szczęście, za którym tęsknisz, pozostanie tuż poza twoim zasięgiem. Moją książkę dedykuję tym, którzy doświadczają tego destruktywnego monologu, brodząc w strumieniu wątpliwości i manipulacji zatruwających codzienne życie. Unf*ck Yourself. Napraw się! to werbalny policzek od wszechświata, który ma sprawić, żebyś się ocknął, docenił swój prawdziwy potencjał, przestał sobie dowalać i totalnie wkręcił się we własne życie.
Gary John Bishop jest liderem na rynku rozwoju osobistego. Wielu ludzi dzięki niemu odzyskało pewność siebie, chęć udoskonalania się, pracy nad sobą i poprawą swojego stylu i jakości życia. Motywuje on ludzi do działania i zmusza do myślenia nad sobą i swoim życiem. Chyba każdy z nas ma czasem takie momenty, że potrzebuje dużego, pozytywnego bodźca zewnętrznego, aby obudzić się z letargu i zacząć dążyć do wyznaczonego sobie celu.
Książka "Napraw się" jest swojego rodzaju poradnikiem, chociaż użyłabym tutaj bardziej określenia książki motywującej do działania. Bishop nie mówi do nas: zrób to, zrób tamto - a może coś w życiu osiągniesz. Zdecydowanie nie. On pokazuje nam, jak myśleć o swoim życiu, czynach, otoczeniu, ażeby miało to pozytywny wpływ na nas. Zaznacza, że łatwo jest osiągnąć sukces, jednak bardziej trudno jest się w nim utrzymać, bo my, jako ludzi tracimy wówczas jasność myślenia, a zaczynają się myśli, które podcinają nam skrzydła i blokują chęć rozwoju. Gary Bishop mocno zaznacza, że nasza niepewność tego, co przyniesie dzień jutrzejszy, czy obawa, że nasz interes nie wypali, to całkiem normalny stan rzeczy, a wręcz oczekiwany, bo tylko wtedy mamy zagwarantowane to że nad każdym krokiem zastanowimy się dwa razy i nie popełnimy błędu. Trzeba mieć tylko odwagę aby ten krok na przód wykonać. Zmusza nas tym samym do działania, bo samym myśleniem człowiek nie jest w stanie niczego osiągnąć. To właśnie działanie przybliża nas do wymarzonego celu, czy to znalezienia nowej pracy, czy dotrwania do idealnej wagi. Myślę, że każdy z Was po lekturze tej książki będzie miał całkiem różne przemyślenia. Dlaczego? A dlatego, że Bishop w dość żartobliwy, ale zarazem poważny sposób się zwraca do czytelnika. W trakcie lektury odnosiłam wrażenie, jakbym rozmawiała ze starym znajomym, który pomaga mi spojrzeć na moje życie z innej perspektywy. Dlatego też każdy z Was będzie inaczej tę książkę odbierał, bo wszyscy patrzymy ze swojego punktu widzenia, a różnią nas płeć, wiek, doświadczenie, wykształcenie... Jestem przekonana, że to właśnie to sprawiło, że Gary John Bishop odniósł taki sukces.
"Unf*ck yourself. Napraw się" to interesująca książka, która może zmotywować do działania, sprawić, że zobaczymy coś, czego do tej pory w swoim życiu nie zauważaliśmy. Myślę, że jest to pozycja, na którą warto zwrócić uwagę.
Gary John Bishop jest liderem na rynku rozwoju osobistego. Wielu ludzi dzięki niemu odzyskało pewność siebie, chęć udoskonalania się, pracy nad sobą i poprawą swojego stylu i jakości życia. Motywuje on ludzi do działania i zmusza do myślenia nad sobą i swoim życiem. Chyba każdy z nas ma czasem takie momenty, że potrzebuje dużego, pozytywnego bodźca zewnętrznego, aby obudzić się z letargu i zacząć dążyć do wyznaczonego sobie celu.
Książka "Napraw się" jest swojego rodzaju poradnikiem, chociaż użyłabym tutaj bardziej określenia książki motywującej do działania. Bishop nie mówi do nas: zrób to, zrób tamto - a może coś w życiu osiągniesz. Zdecydowanie nie. On pokazuje nam, jak myśleć o swoim życiu, czynach, otoczeniu, ażeby miało to pozytywny wpływ na nas. Zaznacza, że łatwo jest osiągnąć sukces, jednak bardziej trudno jest się w nim utrzymać, bo my, jako ludzi tracimy wówczas jasność myślenia, a zaczynają się myśli, które podcinają nam skrzydła i blokują chęć rozwoju. Gary Bishop mocno zaznacza, że nasza niepewność tego, co przyniesie dzień jutrzejszy, czy obawa, że nasz interes nie wypali, to całkiem normalny stan rzeczy, a wręcz oczekiwany, bo tylko wtedy mamy zagwarantowane to że nad każdym krokiem zastanowimy się dwa razy i nie popełnimy błędu. Trzeba mieć tylko odwagę aby ten krok na przód wykonać. Zmusza nas tym samym do działania, bo samym myśleniem człowiek nie jest w stanie niczego osiągnąć. To właśnie działanie przybliża nas do wymarzonego celu, czy to znalezienia nowej pracy, czy dotrwania do idealnej wagi. Myślę, że każdy z Was po lekturze tej książki będzie miał całkiem różne przemyślenia. Dlaczego? A dlatego, że Bishop w dość żartobliwy, ale zarazem poważny sposób się zwraca do czytelnika. W trakcie lektury odnosiłam wrażenie, jakbym rozmawiała ze starym znajomym, który pomaga mi spojrzeć na moje życie z innej perspektywy. Dlatego też każdy z Was będzie inaczej tę książkę odbierał, bo wszyscy patrzymy ze swojego punktu widzenia, a różnią nas płeć, wiek, doświadczenie, wykształcenie... Jestem przekonana, że to właśnie to sprawiło, że Gary John Bishop odniósł taki sukces.
"Unf*ck yourself. Napraw się" to interesująca książka, która może zmotywować do działania, sprawić, że zobaczymy coś, czego do tej pory w swoim życiu nie zauważaliśmy. Myślę, że jest to pozycja, na którą warto zwrócić uwagę.
Jeśli będę miała okazję, dam szansę tej książce.
OdpowiedzUsuńTo już druga recenzja jaką czytam ostatnio o tej książce. Ciekawa jestem czy potrafi zmotywować na dłużej niż tylko na sam czas jej czytania. Bo tak niestety bywa z większościami poradników...Trochę mnie jednak intryguje :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że mogłabym się skusić. Lubię takie motywujące książki.
OdpowiedzUsuńUnikam poradników, ale ten tytuł mnie zaintrygował. Ostatnio brakuje mi pewności siebie, a co najgorsze nie potrafię znaleźć pomysłu na własne życie, ale czy jakakolwiek książka mogłaby to zmienić. Raczej nie :)
OdpowiedzUsuńMocny tytuł. Może obudzić kilka leniwych tyłków :) dobra recenzja.
OdpowiedzUsuńRaczej nie wierzę w moc tego typu książek, ale tak do samego poczytania - czemu nie ;)
OdpowiedzUsuńOj raczej nie dla mnie :/
OdpowiedzUsuń