wtorek, 6 października 2015

[32] Wioletta Sawicka - WYJDZIESZ ZA MNIE KOTKU?

Wioletta Sawicka - WYJDZIESZ ZA MNIE KOTKU?
Wydawnictwo Prószyński i S-ka 2014


Ocena: 10/10

Anna – młoda, odnosząca sukcesy dziennikarka radiowa – kocha i jest kochana. Jednak nie do końca potrafi się odnaleźć w związku z troskliwym, ale despotycznym i zaborczym Patrykiem. W ich relacjach nie brakuje napięć wynikających z jego tradycyjnego pojmowania rodziny – w tym roli kobiety – i jej pragnienia wolności. Anna musi posłuchać siebie, przekonać się, czy chce od życia tego samego co jej ukochany mężczyzna, czy u jego boku naprawdę znajdzie swoje miejsce. Musi być pewna, jak odpowiedzieć na pytanie „Wyjdziesz za mnie, kotku?”. A kiedy na jej drodze pojawia się milczący „ktoś”, o kim mówiła arabska przepowiednia, Anna musi się zmierzyć z przewrotnym losem, aby walczyć o swoje szczęście.  




          Na froncie okładki umieszczony jest tekst: "Ciepła historia o miłości, wybaczaniu i trudnych życiowych wyborach", oddaje on w stu procentach klimat powieści "Wyjdziesz za mnie kotku?". Kocham, kocham, kocham takie historie! Jestem nią zachwycona i chyba ostatnio mam wielkie szczęście do książek, bo każda następna jest lepsza od poprzedniej.
        Historia przedstawia losy Ani i Patryka, ona kobieta starająca się utrzymać swoją wolność i niezależność, on - typowy samiec, chce aby kobieta siedziała ciągle w domu, urodziła mu gromadkę dzieci i liczy na gotowy obiad po powrocie z pracy do domu. Anna spełniająca marzenia dziennikarka i Patryk, pracujący prawie ponad możliwości chirurg. Wszystko układało się pięknie, dwoje kochających się ludzi, którzy trochę na siłę próbują zmienić siebie nawzajem. Główna bohaterka szuka szczęścia, chociaż nie widzi, że je ma pod samym nosem. Dopiero wyjazd do Szwecji pokazuje jej, że może wiele stracić. Uświadamia sobie, że Patryk jest miłością jej życia ze wszystkimi wadami i zaletami, które posiada. Podobał mi się wątek, w którym czytelnik może poznać kulturę Wschodu na przykładzie arabskiej rodziny, u której będzie mieszkała Anna podczas wyjazdu do Szwecji. Ciekawe jest to, że każdy z nas szuka swojego miejsca na ziemi i wydaje mu się, że wszystko pozostanie bez zmian, a jednak życie toczy się dalej i jeden dzień a nawet jedna decyzja może je całkowicie skomplikować. Wiele musiałabym pisać aby oddać lub chociaż w części pokazać Wam "ducha" tej powieści. Zawiłe losy, piękne a zarazem najsmutniejsze momenty i pokaz prawdziwego życia. To sprawia, że nie mogę się od tej powieści oderwać. Język i narracja trzecioosobowa, którą posłużyła się autorką idealnie pasują i do przedstawionej historii i do atmosfery panującej podczas czytania.
Błędy przeszłości, które nigdy nas nie opuszczają, potrafią czasem dużo namieszać. To wydarzyło się w ułożonym i poukładanym życiu nowożeńców Anny i Patryka. Arabska przepowiednia, która staje się rzeczywistością to coś co totalnie wywróci ich życie do góry nogami. Pojawią się dwie osoby, które wprowadzą do ich codzienności wiele przykrych momentów, ale i wiele radości.
       Polecam wszystkim tym, którzy cenią sobie ciepłe i bardzo życiowe historie, pisane sercem i doświadczeniem, mające wiele wartościowych dialogów i sytuacji, które czasem pomagają nam spojrzeć na życie z innej perspektywy.



Warto zapisać:
"Zanurzała się w tej dziwnej miłości coraz głębiej, lecz wciąż nie umiała w niej pływać." (fragment powieści "Wyjdziesz za mnie kotku?" Wioletta Sawicka)


"Prostowała rozgrzanym metalem jego koszule przepełniona żalem, że nie może w ten sam sposób wygładzić i wyprostować uczuć."  (fragment powieści "Wyjdziesz za mnie kotku?" Wioletta Sawicka)


"Niezależnie, gdzie mieszkasz, jakim mówisz językiem, jaki masz kolor skóry, uczucia są takie same. Nie znają granic. Każdy kocha, tęskni, płacze tak samo."  (fragment powieści "Wyjdziesz za mnie kotku?" Wioletta Sawicka)

5 komentarzy:

  1. Bardzo zachęcająca recenzja :) Mam nadzieję że książka kiedyś wpadnie w moje łapki

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam takie życiowe i klimatyczne historie. Z chęcią się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam kiedyś o "Wyjdziesz za mnie kotku?" na innym blogu, ale tam recenzja nie była tak entuzjastyczna, jak Twoja. 10/10 - to coś musi jednak znaczyć. :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Do polskich autorów jeszcze się przekonuję, więc na razie raczej nie zdecyduję się na tę książkę, ale może wkrótce ;)
    Aleja Czytelnika

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za komentarz.
Pozdrawiam i zapraszam ponownie!

Archiwum bloga