piątek, 26 sierpnia 2016

[88] Agnieszka Lingas-Łoniewska - ZAKRĘTY LOSU

Agnieszka Lingas-Łoniewska - ZAKRĘTY LOSU
Wydawnictwo Novae Res 2012

Ocena: 9/10


Pierwsza część trylogii o braciach Borowskich. Książka o miłości pierwszej, nieoczekiwanej i niezwykłej. Jej siła jest tak wielka, że odmienia ludzi i zdarzenia. I chociaż prowadzi do zbrodni, odkrywa przed bohaterami blask wielkiej namiętności... Katarzyna rozpoczyna życie w nowym otoczeniu, gdy nagle pojawia się On… Dziewczyna boi się nadchodzącej namiętności, ale już wie, że będzie w to brnąć. Czuje, że zaczyna jej na nim zależeć… i to bardzo. Krzysztof od początku wiedział, że z nią to będzie coś innego. Zastanawiał się nad swymi uczuciami i odkrywał w sobie coraz większe pożądanie. Nie przypuszczał, że ta miłość na zawsze odmieni jego życie… Poruszająca opowieść o młodości uwikłanej w wybory, które odmienić mogą niejedno życie. Czy wiara w potęgę miłości zdoła uchronić bohaterów przed trudnościami, jakie niesie los? Czy ich marzenia o wspólnym życiu mogą się ziścić?


    Z chwilą przekręcenia ostatniej strony książki "Zakręty losu" Agnieszki Lingas-Łoniewskiej, która jest wstępem do trylogii o braciach Borowskich, oficjalnie mogłam nazwać siebie fanką Pani Agnieszki. Dlaczego?
     Dlatego, że powieść ta porywa wraz z pierwszym zdaniem. Bo sprawia, że czas mija nieubłaganie szybko. Akcja powieści dzieli się na dwie części, a mianowicie: część pierwsza trzynaście lat wcześniej i część druga trzynaście lat później. Z początku poznajemy młodziutkich bohaterów i ich dotychczasowe życie. Mają po osiemnaście lat i maturę przed sobą. Krzysiek Borowski to szkolny przystojniak, jest w związku z Małgosią Filipiak. Wszystko toczy się swoim torem dopóki w ich życiu nie pojawia się Katarzyna Matczak. Jej ojciec wziął za żonę matkę Małgorzaty, tym samym dziewczyna stała się przyrodnią siostrą młodej Filipiakówny. Życie Katarzyny, Krzyśka, Małgorzaty i Łukasza (starszego brata Krzyśka) zostanie odmienione już na zawsze. Opowieść pokazuje jak poczucie winy i odrzucenia potrafi zniszczyć życie do jego ostatniej sekundy. W tej powieści zostaje udowodnione, że młodzieńcza miłość, która wydaje się być jedyną jaka może nas spotkać, rzeczywiście taka jest. Kiedy wszyscy spotykają się po latach wszystko jest inne, ale uczucia pozostały. Zachowały się również dawne urazy, niewypowiedziane słowa, niewyjaśnione sytuacje i strach, lęk o lepsze jutro, które, jak dowiedzą się bohaterowie nie zawsze jest takie, jakie sobie wymarzyliśmy. Autorka wprowadziła tutaj wątek mafii i czarnego rynku. Osobiście uwielbiam takie klimaty, dlatego też książka ta trafiła na listę moich ulubionych książek. Dodatkowo wątek adwokata i oskarżyciela! Mistrzostwo. Ale o tym musicie sami się przekonać, bo musiałabym wyjawić całą fabułę, a nie o to tutaj chodzi. Tytuł idealnie pasuje do wnętrza książki. Zakręty losu, które spotykają bohaterów niestety, ale są bardzo realistyczne. Wydaje mi się, że kiedy człowiek rzeczywiście trafia na nieodpowiednich ludzi, wszystko może potoczyć się dokładnie takim samym torem jakim toczyło się życie Krzyśka, Kaśki i Łukasza oraz Małgosi. Każdy bohater ma tutaj swoją własną rolę do odegrania a jednocześnie wszystko idealnie łączy się w całość. Bardzo podoba mi się ten zabieg, urozmaica akcję i daje czytelnikowi możliwość dokładnego poznania danej postaci.
        Nie wiem jak mogę Was jeszcze przekonać do sięgnięcia po tę powieść. To książka warta każdej poświęconej sekundy, godziny czy przeznaczonych na lekturę dni. Z ogromną przyjemnością czytałam "Zakręty losu" jak i dalsze części. Wspaniale stworzony świat, tym bardziej, że akcja toczy się w Polsce! Nie sądziłam, że trafię na tak dobrą pozycję i to stworzoną przez Polkę! Zachęcam i polecam tę powieść z całego serca! Ja już ją pokochałam!

5 komentarzy:

  1. Mam całą trylogię autorki w domu, ale jeszcze jej nie czytałam. Wszystko przede mną.

    OdpowiedzUsuń
  2. I wszystko byłoby super, gdyby akcja nie toczyła się w Polsce...

    OdpowiedzUsuń
  3. Kocham książki pani Agnieszki, zawarte w nich są nie do opisania :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam już okazję przekonać się o tym, że książki pani Lingas - Łoniewskiej bywają wybitne. Z tą jednak jeszcze się nie zetknęłam, ale skoro tak do niej zachęcasz wiem, że muszę to nadrobić.

    OdpowiedzUsuń
  5. Pierwszą książkę jaką czytałam tej autorki była Bez przebaczenia, która bardzo mi się podobała. Czytałam jeszcze W szpilkach od Manolo. Natomiast co do trylogii Zakręty losu - przeczytałam dwie części, z czego to właśnie pierwsza najbardziej mi się podobała. Miałam zamiar skończyć całą trylogię, jednak jakoś "Historia Lukasa" mnie nie przekonała. Ale może kiedyś wrócę do niej ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za komentarz.
Pozdrawiam i zapraszam ponownie!

Archiwum bloga