środa, 2 stycznia 2019

[299] Anna Sakowicz - POSTAWIĆ NA SZCZĘŚCIE


Anna Sakowicz - POSTAWIĆ NA SZCZĘŚCIE 
Wydawnictwo Edipresse Książki 2018
Ocena: 8/10

Agata to dziennikarka, która z powodu braku etatu w gazecie, zajmuje się blogowaniem. Pisze o mało atrakcyjnych pracach. Była więc już „babcią klozetową”, operatorem karuzeli i petsitterką. Jej młodsza siostra Pola od piętnastu lat porusza się na wózku inwalidzkim, jest wziętym grafikiem i koszykarką. Agata zakłada się z młodszą siostrą, że w ciągu trzech lat schudnie, znajdzie męża i urodzi dziecko. Chce być jak Bridget Jones i powoli realizuje swój plan. Jednak nie jest to takie proste. Sprawy komplikują się po spotkaniu byłego chłopaka Emila…


     Historia przedstawiona w książce "Postawić na szczęście" wzrusza, bawi, a momentami doprowadza do łez. Jest to jedna z tych powieści obyczajowych, które zostają w głowie na dłużej, niż tylko do czasu trzymania jej w dłoni.
     Któż z nas nie zna legendarnej Bridget Jones? Czy to z filmu, książki, czy z różnych historii i anegdot dotyczących jej osoby. W przypadku tej pozycji, poznajemy dwie siostry, wielkie fanki wspomnianej postaci literackiej. Cytują jej teksty oraz doszukują się wspólnych mianowników na płaszczyźnie życia osobistego, i cóż mogę dodać, rzeczywiście ich przygody są momentami równie zabawne co w przypadku panny Jones. Jednak wątek bohaterki powieści Helen Fielding to tylko małe urozmaicenie całej akcji, bo w głównej mierze skupiamy swoją uwagę na relacji obu kobiet. Są siostrami, które w życiu wiele przeszły, są zżyte z rodzicami, jednak oni i reszta rodziny wcale nie pomaga - wszyscy domagają się aby założyły rodziny, bo przecież zegar biologiczny obu z nich bije coraz głośniej i szybciej. Autorka ukazuje, na przykładzie Poli, brutalność ludzi, wśród których żyjemy, jak łatwo nam oceniać człowieka poprzez to na jaką chorobę cierpi, jak się porusza, jak wygląda, a przecież to wcale nie definiuje tego jaką osobą się jest. Pola spełnia się zawodowo, ma plany i marzenia jak każda inna dziewczyna. Wiele razy mocno się wzruszyłam, gdy czytałam z czym musi zmagać się młoda, jednak niepełnosprawna kobieta. Jednak nie zrażajcie się, nie jest to smutna historia. Wiele w niej pozytywnych i czasem śmiesznych wydarzeń, które później przeobrażają się w wielkie kłopoty albo małe, osobiste tragedie. Nie wspomniałam jeszcze o pierwszoplanowej bohaterce Agacie, bo to ona gra główną rolę. Jest dziennikarką i blogerką, a w swoich tekstach pisze o doświadczeniach w najmniej lubianych/znanych zawodach zaczynając od babci klozetowej, a na opiekunce psów kończąc. Ma niesamowity charakter i miłe usposobienie, jednak to będzie jej zgubą. Kiedy na drodze realizacji marzeń panny Żółtaszek stanie szereg nieodpowiednich mężczyzn, których zdecydowanie można zaliczyć do grupy "emocjonalnych popaprańców", będzie musiała zmierzyć się z tym, czym jest odpowiedzialność za swoje działanie oraz prawdziwe życie - ale od czego ma się siostrę! Obie będą zmagać się wyzwaniami jakie podrzuci im los, ale są to silne, wytrzymałe i twarde kobiety, które nie z takimi problemami dawały sobie radę. Książkę tę można zaliczyć do optymistycznych, zabawnych a równocześnie do poruszających nasze serca opowieści, które czyta się jednym tchem.
     Powieść ukazuje słabości występujące w naszym społeczeństwie w stosunku do osób niepełnosprawnych, siłę siostrzanej miłości i optymizm, który może nas uratować w najgorszej życiowej chwili. Polecam i czekam na kontynuację!


Za możliwość przeczytania tej książki dziękuję Wydawnictwu Edipresse Książki!

2 komentarze:

  1. Bardzo lubię książki Pani Ani, więc tę, na pewno również że przeczytam. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję pięknie. Biorę Twoją recenzję jako dobry znak w nowym roku. :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za komentarz.
Pozdrawiam i zapraszam ponownie!

Archiwum bloga