Tytuł oryginału: The Hunger Games
Reżyseria: Gary Ross
Gatunek: Akcja, Si-fi
Czas trwania: 2 godziny 22 minuty
Ocena: 10/10
W państwie Panem co roku odbywają się Głodowe Igrzyska - walka na śmierć i życie między przedstawicielami dwunastu Dystryktów. Gdy młodsza siostra Katniss zostaje wylosowana do zawodów, dziewczyna bez wahania zajmuje jej miejsce.
Źródło |
Akcja filmu jest dynamiczna, świetnie oddaje cały klimat Igrzysk. Nie spodziewałam się, że można tak wspaniale oddać emocje występujące podczas czytania w tej wersji filmowej. Mnie to się bardzo rzadko zdarza. Historia ta pomimo tego, że wymyślona, niestety pokazuje jak człowiek potrafi być brutalny wobec drugiej istoty. Aktorzy, moim zdaniem są dobrani idealnie. Jennifer Lawrence wraz z Liam'em Hemsworth'em sprawili, że film nie mógłby być lepszy. Mogę pokusić się o stwierdzenie, że cała obsada Igrzysk Śmierci, od pierwszej części po kolejne, została dobrana mistrzowsko. Osobiście uważam, że prawidłowa selekcja aktorów to połowa sukcesu filmu. Jeśli oglądaliście już Igrzyska, czy na Was też film ten wywarł takie dobre wrażenie? A może było wręcz przeciwnie? Piszcie! Chętnie przeczytam. Jeśli natomiast jeszcze przygód Katniss nie widzieliście, serdecznie polecam. Nie będziecie żałować, bo film ten jest fenomenalnym dopełnieniem książki!
Ja muszę w końcu przeczytać całą trylogię, a potem wezmę się za film.
OdpowiedzUsuńUwielbiam całą trylogię, tak jak i wszystkie filmy!
OdpowiedzUsuńUwielbiam :)
OdpowiedzUsuńJa się nadal nie mogę zdecydować, czy wolę książkę czy film. Bo ekranizacja jest faktycznie bardzo zbliżona do książki, a jednocześnie nie ma w niej myśli Katniss, które czasem mnie wkurzały... Z drugiej strony te myśli w książce też były czasem przydatne, bo lepiej oddawały jej emocje. No nie wiem. :D Chyba powiedziałabym, że książka i film są na równi. :)
OdpowiedzUsuńMiałam okazję oglądać ekranizację ,,Igrzysk śmierci'' i byłam zachwycona.
OdpowiedzUsuńEkranizacja "Igrzysk Śmierci" jest rzeczywiście bardzo dobra i również uważam, że obsada została idealnie dobrana do książkowych postaci, w szczególności Jennifer Lawrence. Jedyne nad czym ubolewam, to że podzielili "Kosogłosa" na dwie połowy, ponieważ w efekcie, ta pierwsza była przynajmniej moim zdaniem o wiele słabsza. Nie wyklucza to jednak faktu, że cała trylogia jest warta zarówno przeczytania, jak i obejrzenia :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten film i do tego jeszcze dzisiaj leci w TV, to sobie obejrzę :D
OdpowiedzUsuńMam zamiar także przeczytać książki i zobaczyć, czy są tak samo oszałamiające ;)
Pozdrawiam serdecznie ;)
http://bookparadisebynatalia.blogspot.com/
Uwielbiam tę trylogię zarówno w wersji książkowej, jak i filmowej ;)
OdpowiedzUsuńIncredіble points. Gгeɑt arguments. Keep up the amɑzing work.
OdpowiedzUsuń