Ian McEwan - NIEWINNI
Wydawnictwo Albatros
Warszawa 2011
Przekład:Julita Jeziorek, Anna Kurek
Ocena: 5/10
OPIS: Berlin, koniec lat 40. Do
podzielonego miasta przybywa młody Anglik Leonard Marnham, aby uczestniczyć we
wspólnym przedsięwzięciu angielskich i amerykańskich służb wywiadowczych. Celem
Operacji Gold jest podsłuch rosyjskich linii telekomunikacyjnych przebiegających
tuż przy granicy zachodniego sektora miasta.Wkrótce po przyjeździe Leonard
poznaje piękną niemiecka dziewczynę imieniem Maria. Pewnego tragicznego
wieczoru ich pełen namiętności i uczucia romans niespodziewanie zmienia sie w
koszmar, a Leonard i Maria staja się zakładnikami własnej niewinności.
Dobry wieczór! Dzisiaj przedstawiam Wam
thriller „Niewinni” stworzony przez Ian’a McEwan’a. Znajdujemy się w Niemczech, lata 40. Młody,
25-letni Anglik, Leonard Marnham przyjeżdża do Berlina do pracy przy tajnej
Operacji Gold, w której to zostaje doceniony i pnie się w górę po „stopniach
wtajemniczenia”. Poznaje nowe tajemnice, które łączą się w całość, którą znają
nieliczni.
Poznaje nowych ludzi, z którymi wybiera
się do klubu, w którym to poznaje Marię. Kobieta jest starsza od niego o pięć
lat, bardziej doświadczona, z ogromnym bagażem życiowym, który materializuje
się najczęściej w postaci jej byłego męża Ottona. Tytuł „Niewinni” idealnie
pasuje do fabuły książki. Z początku zastanawiałam się, do czego odnosi się
ostatni fragment krótkiego opisu książki, a mianowicie „Leonard i Maria stają
się zakładnikami własnej niewinności”. Romans, nieobytego w relacjach
damsko-męskich, mężczyzny i kobiety doświadczonej, pewnej nocy zostaje
zakłócony, przez dziwne i lekko chore wyobrażenia Anglika. Szczerze mówiąc, jak
do tego momentu darzyłam Leonarda sympatią, tak od tego dnia, cały mój
pozytywny stosunek do tego bohatera z każdą stroną się ulatniał. A kiedy
dotarłam do punktu kulminacyjnego, w którym przekonałam się co kryje tytuł „Niewinność”
byłam w ogromnym szoku! Chyba nikt, kto zacznie czytać nie spodziewa się takiego
obrotu spraw, związanego z Marią, Ottonem i Leonardem. Ciekawi Was pewnie dlaczego
taka ocena, a nie więcej. Moim zdaniem, autora McEwan’a, zbyt mocno poniosła
wyobraźnia. Szczegółowe opisy przyprawiające o mdłości i tak przerysowane
sytuacje zdarzyło mi się czytać pierwszy raz. Nie wiem jak wyglądają inne powieści
tego autora, jednak w chwili obecnej boję się nawet patrzeć na okładki
podpisane nazwiskiem McEwan.
Jeśli ktoś z Was, lubi mocne fabuły w
książkach, opatrzone dużą ilością krwii i tym podobnych opisów, polecam jak
najbardziej. Przyznam się, że oceniam na plus to, że od dawna nie czytałam tak
mało przewidywalnej książki. Czytałam ją z myślą o tym, że to kolejny romans z
małym wątkiem kryminalnym, jednak bardzo, bardzo się zdziwiłam. Podobało mi się
również to, że autor poruszył także kwestię stosunków politycznych pomiędzy
Rosją, Niemcami, Ameryką i poniekąd Anglią, dlatego też, książka ta nie
zanudzała jednym problemem głównym, ale zachwycała wieloma wątkami pobocznymi.
Warto zapisać:
„Za każdym razem, kiedy się z nimi spotykaliśmy, z tymi rosyjskimi oficerami, oni zawsze sprawiali wrażenie cholernie nieszczęśliwych. Wyglądało to tak, jakby w każdej chwili spodziewali się strzału w plecy. Nawet ich nie bawiło, że zachowują się jak kretyni. I dlatego nigdy nie mogłem ich naprawdę nienawidzić. To była polityka. To gówno lało się z góry.” (fragment powieści "Niewinni" Ian McEwan)„Patrzyła wprost na niego ze zrozumieniem i życzliwością. Łączyła w sobie rezygnację z pełną miłości uwagą, była zbyt dobra, by na nią patrzeć, zbyt doskonała dla niego, musiał więc unikać jej oczu lub zamknąć je.”(fragment powieści "Niewinni" Ian McEwan)„Lubisz każdego, kto jest dla ciebie miły. Jeżeli Hitler postawiłby ci drinka, stwierdziłbyś, że z niego równy gość.”(fragment powieści "Niewinni" Ian McEwan)
Skoro książka jest nieprzewidywalna, to mnie to jak najbardziej przekonuje.
OdpowiedzUsuńNie wiem, nie wiem... Na pewno coś chciałam tego autora przeczytać, ale ta książka mnie nie przekonuje,
OdpowiedzUsuńNo może... Ale jeszcze nie wiem :P Z jednej strony przeczytałabym coś od tego autora, ale z drugiej to nie wiem, czy ta akurat książka przypadłaby mi do gustu :P Się zobaczy :D
OdpowiedzUsuńhttp://gabrysiekrecenzuje.blogspot.com/ ♥♥♥
Czasami lubię przeczytać coś z taką mocną i nieprzewidywalną fabułą, dlatego możliwe, że kiedyś sięgnę po tę książkę ;)
OdpowiedzUsuńhttp://alejaczytelnika.blogspot.com/
Nieprzewidywalna? Mnie to już przekonuje ;D
OdpowiedzUsuńMyślę że jak uporam się z książkami które mam do przeczytania.
Pozdrawiam
blog--ksiazkoholiczki.blogspot.com
Książka mnie zaintrygowała, a jeśli mówisz, że warto po nią sięgnąć, to to prędzej czy później zrobię ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie :)
Mam tę książkę od kilku miesięcy na półce, wzięłam na jakiejś wymianie po fascynacji "Pokutą". Widzę jednak, że tu nie ma aż tak dobrze...
OdpowiedzUsuńKsiążka mi się nie podobała jestem zawiedziona po jej przeczytaniu, ale recenzja bardzi ładna. Miłego dnia. Pozdrawiam Wiktoria.
OdpowiedzUsuń