Anders Roslund & Börge Hellström - TRZY SEKUNDY,
wydawnictwo Albatros,
wydawnictwo Albatros,
Warszawa 2012
Ocena: 10/10
OPIS: Piet Hoffmann jest najlepszym tajnym współpracownikiem szwedzkiej
policji, ale tylko jeden człowiek wie o jego istnieniu – oficer
prowadzący, Erik Wilson. Jako prominentny członek polskiego gangu
działającego pod przykrywką międzynarodowej firmy ochroniarskiej,
Hoffman od kilku lat rozpracowuje struktury mafijne. W jednym ze
sztokholmskich mieszkań, w trakcie transakcji sprzedaży narkotyków,
dochodzi do brutalnej egzekucji. Piet nie może jej zapobiec: jeśli się
ujawni, grozi mu śmierć. Szefowie mafii powierzają mu ważne zadanie: ma
pokierować operacją wprowadzenia narkotyków do szwedzkich zakładów
karnych. Wilson tworzy fikcyjną kartotekę Hoffmanna, z której wynika, iż
jest on groźnym bandytą oraz doprowadza do jego aresztowania. Zgodnie z
planem, który akceptują komendant policji i Ministerstwo
Sprawiedliwości, Piet trafia do jednego z najcięższych więzień w
Szwecji. Inspektor Ewert Grens prowadzi śledztwo w sprawie zabójstwa w
mieszkaniu przy Västmannagatan 79 w Sztokholmie. Nie zdając sobie sprawy
z rzeczywistej roli Hoffmanna, jest przekonany, iż ma do czynienia z
niebezpiecznym psychopatą. Informuje o tym swoich przełożonych, którzy
postanawiają zdjąć z niego ochronę. Hoffmann zostaje zdekonspirowany.
Otoczony przestępcami, musi walczyć o życie. Zabija więźnia, bierze
zakładników. W więzieniu zjawiają się jednostki policji dowodzone przez
Grensa i strzelec wyborowy. 1500 metrów i zaledwie trzy sekundy dzielą
Hoffmanna od kuli snajpera...
Kryminał „Trzy sekundy” stworzony przez dwóch Szwedów, Andersa Roslund’a i Börge’a Hellström’a to najbardziej dopracowane dzieło jakie udało mi się przeczytać. Wszystko, każde zdanie, każda postać jest przemyślana i dokładnie opracowana. Fabuła pełna takich szczegółów, że czytelnik odnosi wrażenie, że stoi w centrum akcji, w tym wypadku czytelnik może wcielić się w przyjaciela Pieta Hoffmanna, który jest szpiegiem w szwedzkiej policji, pomaga mu Erik Wilson – oficer prowadzący. Powieść dzieli się na dwie narracje, pierwsza prowadzona przez tajnego szpiega, druga natomiast opowiadana jest przez Ewerta Grensa, inspektora, który prowadzi sprawy przestępstw, w których udział bierze Piet Hoffmann. Całość ciężko w skrócie opisać, bo książka jest obfita w zawiłe wątki i niespodziewane zwroty akcji. Nie ma się co dziwić jeśli rozmiar tej książki jest potężny, bo ma około 600 stron, ale pochłania się ją w mgnieniu oka. Przeczytanie jej zajęło mi zaledwie cztery dni. Wciąga niesamowicie, dlatego nie zawahałam się na zakup kolejnej części z tej serii, w której bierze udział inspektor Ewert Grens, a mianowicie „Dziewczyna w tuneli”, również autorstwa Andersa Roslund’a i Börge’a Hellström’a. Ciekawe jest również to, że mężczyźni pracując nad tą książką zasięgali porad(?), pomysłów u prawdziwych więźniów. Prowadzili własne „śledztwa” tak aby czytelnik miał wrażenie, że cała akcja prowadzona w powieści dzieje się naprawdę. Główny bohater zostaje wysłany na misję, która zagraża jego życiu. Ma być szpiegiem, a raczej jest w szajce narkotykowej. Niestety plan legnie w gruzach po popełnieniu koniecznego zabójstwa przez Pieta. Tym samym zabójstwem zajmuje się inspektor Ewert Grens i tym samym depcze po piętach tajnego agenta. Zawsze zastanawiało mnie to jak funkcjonują tacy ludzie, zazwyczaj wydawało mi się, że każdy w policji o takich osobach wie, jednak tutaj dowiedziałam się, że tak nie jest, o ile to prawda. Jeden człowiek w policji, tysiące ludzi po tej złej stronie wie o istnieniu jednego człowieka, który działa na dwa fronty, co może z tego wyniknąć? Zapewniam, że nic dobrego!
Szczegółowe opisy pobytu w więzieniu głównego bohatera czasami przyprawiają o dreszcze. A rozmowy osób na najwyższych stanowiskach są takie realistyczne, jak w żadnej innej książce, które do tej pory miałam okazję przeczytać. Sytuacje tam przedstawione, jak wyparcie się przez policjantów i rządzących, którym pomagał Piet, że on z nimi współpracował, przez co więźniowie dowiedzieli się, że Hoffmann jest wtyką, mogło doprowadzić do nieszczęścia, ale czy doprowadziło? Tego dowiedzie się czytając genialny Szwedzki utwór. Dodatkowo w całą akcję wplątana jest rodzina Pieta Hoffmanna, która myśli, że mężczyzna prowadzi firmę ochroniarską. Niczego nieświadoma żona traci na kilka miesięcy męża, ale czy do niej wróci? Czy Piet zobaczy się jeszcze ze swoimi dziećmi, które kocha nad życie i dla nich zastanawia się nad sensem dalszej pracy dla policji?
Tytułowe trzy sekundy, to czas, w którym Piet Hoffmann musi uratować swoje życie w idealnie dopracowanym przez niego planie. Jednak czy uda mu się przeżyć? Czy przezwycięży wszystkie przeciwności losu i czy przeskoczy kłody, które jego przełożeni rzucali mu pod nogi? Wspaniała akcja z jeszcze lepszym, zaskakującym zakończeniem to najlepsza powieść dla wymagających czytelników, nie polecam czytać na szybko, bo łatwo się zagubić, trzeba poświęcić jej trochę więcej czasu i uwagi, ale warto, na prawdę warto!
Kryminał „Trzy sekundy” stworzony przez dwóch Szwedów, Andersa Roslund’a i Börge’a Hellström’a to najbardziej dopracowane dzieło jakie udało mi się przeczytać. Wszystko, każde zdanie, każda postać jest przemyślana i dokładnie opracowana. Fabuła pełna takich szczegółów, że czytelnik odnosi wrażenie, że stoi w centrum akcji, w tym wypadku czytelnik może wcielić się w przyjaciela Pieta Hoffmanna, który jest szpiegiem w szwedzkiej policji, pomaga mu Erik Wilson – oficer prowadzący. Powieść dzieli się na dwie narracje, pierwsza prowadzona przez tajnego szpiega, druga natomiast opowiadana jest przez Ewerta Grensa, inspektora, który prowadzi sprawy przestępstw, w których udział bierze Piet Hoffmann. Całość ciężko w skrócie opisać, bo książka jest obfita w zawiłe wątki i niespodziewane zwroty akcji. Nie ma się co dziwić jeśli rozmiar tej książki jest potężny, bo ma około 600 stron, ale pochłania się ją w mgnieniu oka. Przeczytanie jej zajęło mi zaledwie cztery dni. Wciąga niesamowicie, dlatego nie zawahałam się na zakup kolejnej części z tej serii, w której bierze udział inspektor Ewert Grens, a mianowicie „Dziewczyna w tuneli”, również autorstwa Andersa Roslund’a i Börge’a Hellström’a. Ciekawe jest również to, że mężczyźni pracując nad tą książką zasięgali porad(?), pomysłów u prawdziwych więźniów. Prowadzili własne „śledztwa” tak aby czytelnik miał wrażenie, że cała akcja prowadzona w powieści dzieje się naprawdę. Główny bohater zostaje wysłany na misję, która zagraża jego życiu. Ma być szpiegiem, a raczej jest w szajce narkotykowej. Niestety plan legnie w gruzach po popełnieniu koniecznego zabójstwa przez Pieta. Tym samym zabójstwem zajmuje się inspektor Ewert Grens i tym samym depcze po piętach tajnego agenta. Zawsze zastanawiało mnie to jak funkcjonują tacy ludzie, zazwyczaj wydawało mi się, że każdy w policji o takich osobach wie, jednak tutaj dowiedziałam się, że tak nie jest, o ile to prawda. Jeden człowiek w policji, tysiące ludzi po tej złej stronie wie o istnieniu jednego człowieka, który działa na dwa fronty, co może z tego wyniknąć? Zapewniam, że nic dobrego!
Szczegółowe opisy pobytu w więzieniu głównego bohatera czasami przyprawiają o dreszcze. A rozmowy osób na najwyższych stanowiskach są takie realistyczne, jak w żadnej innej książce, które do tej pory miałam okazję przeczytać. Sytuacje tam przedstawione, jak wyparcie się przez policjantów i rządzących, którym pomagał Piet, że on z nimi współpracował, przez co więźniowie dowiedzieli się, że Hoffmann jest wtyką, mogło doprowadzić do nieszczęścia, ale czy doprowadziło? Tego dowiedzie się czytając genialny Szwedzki utwór. Dodatkowo w całą akcję wplątana jest rodzina Pieta Hoffmanna, która myśli, że mężczyzna prowadzi firmę ochroniarską. Niczego nieświadoma żona traci na kilka miesięcy męża, ale czy do niej wróci? Czy Piet zobaczy się jeszcze ze swoimi dziećmi, które kocha nad życie i dla nich zastanawia się nad sensem dalszej pracy dla policji?
Tytułowe trzy sekundy, to czas, w którym Piet Hoffmann musi uratować swoje życie w idealnie dopracowanym przez niego planie. Jednak czy uda mu się przeżyć? Czy przezwycięży wszystkie przeciwności losu i czy przeskoczy kłody, które jego przełożeni rzucali mu pod nogi? Wspaniała akcja z jeszcze lepszym, zaskakującym zakończeniem to najlepsza powieść dla wymagających czytelników, nie polecam czytać na szybko, bo łatwo się zagubić, trzeba poświęcić jej trochę więcej czasu i uwagi, ale warto, na prawdę warto!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuje za komentarz.
Pozdrawiam i zapraszam ponownie!